reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Olusia :-(, na szczescie masz po kogo wrócić
AniaM, generalnie jak masz kwalifikacje to te badania są refundowane, ale nie wiem jak to jest jezeli tWoj M oddaje nasienie do depozytu, rozumiem ze decyzja taka zapadła bo jest bardzo słabe tak? Moze trzeba dodatkowych badań, nie wiem, zadzwoń do kliniki najlepiej i dowiedz sie u źròdła.
Kaatik kciukaski za jutro:)
 
Dziewczyny, nie chcę być cerberem, ale przypominam o regulaminie obowiązującym również na tym forum.
Szczególnie warto zapoznać się z 3 pkt regulaminu

Jeśli użytkownik chce coś dodać do wcześniej wysłanej wypowiedzi powinien użyć opcji EDYTUJ a nie pisać kolejnego posta pod swoim wcześniejszym. Wyjątkiem od reguły jest sytuacja gdy od poprzedniego wysłania posta minęło co najmniej 60 minut i nikt nie odpisał w międzyczasie.

Regulamin forum - Forum o ciąży i dzieciach - BabyBoom
 
Nie mogłam doczekać się do wyniku Olusi, poszłam poczytać książkę do łóżka i jakoś mnie sen zmorzył, wchodzę na forum a tu znowu ZONK:zawstydzona/y:Kochana bardzo Ci współczuję, doskonale wiem jak się czujesz, wiem jak to boli:zawstydzona/y:I tak jak dziewczyny piszą masz komfortową sytuację że Pingwinek na Ciebie czeka i że nie musisz od nowa zaczynać stymulacji. Trzymaj się ciepło:sorry:

Na mnie progesteron zawsze działa nasennie, ostatnio też robiłam drzemki poobiednie co zwykle mi się nie zdarza:sorry:Narzekałąm na luteiną dowcipną a ta podjęzykowa jest taka fuj:confused2:ale chociaż podrażnienień nie mam:-p
Zastanawam sie czy nie za mało tego progesteronu biorę, miałam zbadać w pon ale jest święto to zbadam we wtorek
Biorę 3*2 luteinę podjęzykową i 3*1 duphaston
 
GizaS, ja mam doświadczenia z luteiną takie, że w tej samej dawce podjęzykowa nie wywołała @, a dowcipna owszem. Ale wiadomo, że każdy organizm jest inny.
A smak podjęzykowej faktycznie mało zachęcający i do tego tak długo się rozpuszcza :eek:
 
Dzięki dziewczyny
dr kazał dać nasienie do depozytu (tak w razie co koszt 300zł.) i teraz wyszło że M ma mieć te badania(co sa refun.) ze sobą
a przecież wiem że je będziemy też wykonywać przed ivf
icon_rolleyes.gif
bezsensu
od kilku lat nasienie się nie pogorszyło i tak się zastanawiam czy wogóle eMka wysyłać na ten depozyt ..przez pare lat się nie zmieniło to jeszcze chyba wytrzymają plemniki przez 3miesiące ;)
 
reklama
Olusia bardzo mi przykro, ale na szczęście masz jeszcze swoją śnieżynkę, a powiem ci że gdzieś ostatnio wyczytałam ( chyba była to wypowiedź dr Domitrza), że obecnie szanse na zagnieżdżenie się mrozaczka są znacznie większe niż świeżego zarodka, a to dlatego że przy transferze świeżych organizm jest przestymulowany przez co macica nie jest odpowiednio przygotowana w przeciwieństwie do transferu śnieżynek, kiedy to organizm jest wypoczęty i gotowy do przyjęcia kruszynki, a więc musisz być dobrej myśli, bo teraz na pewno się uda !

A ja dziewczynki wczoraj byłam u swojego gina założyć kartę ciąży i okazało się, że mam jajniki ostro przestymulowane i pełno w nich pęcherzyków, dr wydrukował je sobie i na następnej wizycie będzie obserwował co się z nimi dalej dzieje czy rosną czy też się wchłaniają, trochę mnie to martwi, ale mam nadzieję, że nie zagraża to ciąży, no i oczywiście widziałam swoje maleństwo, traf chciał, że smyk akurat nie spał i widziałam jak się rusza :-), szkrab ma jak na razie 1,77cm, ale widziałam go w dość dużym powiększeniu i ma już rączki i nóżki, a ogonka już brak :-), życzę wam wszystkim takich emocji i wierzę, że w końcu każdej z was się uda, tylko trzeba walczyć, nie poddawać się :tak:
 
Do góry