reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Infinity czyli jak mam blastusia 5 dniowego to kiedy mniej wiecej powinien byc wykonany transfer? tak w przyblizeniu? :-)

Zakładając że zaczniesz brać Estrofem pomiędzy 1-3dc i endo dobrze zareaguje transfer powinien wypaść 15-17dc. Pytanie tylko czy wizyta kontrolna w 12 dc tak jak u mnie to standard :confused: Bo jeżeli lekarz zlecił by ją np. 10dc to transfer wypadał by wcześniej ... Generalnie jak zaczniesz brać Estrofem i będziesz znała termin kontroli to wtedy będziesz w stanie obliczyć (kontrola + 5 dni).

Ponieważ pierwszy raz podchodzę na takim cyklu zobaczymy jak będzie w praktyce ...
 
Infinity ja bylam na USG w 5dc i od 6 mialam brac... także dziś jest dopiero 4 dzien brania leku a 9dc moj... takze mysle ze jescze troszke go bede brac...
 
Do wieczora jakoś się trzymałam ale będąc w łóżku tama pękła i wylało się morze łez:zawstydzona/y:dziś wyglądam jak zapuchnięta menelka i jak na złość mam dużo pracy i klienci oglądają mnie w takim stanie:zawstydzona/y:
Dziewczyny dla mnie to już 3 porażka a nawet 4 bo przecież w maju też miałam stymulację ale nie było punkcji, a przygotowania byly typu scratching i 6 ds:zawstydzona/y:A później strach czy stracę jajnik-nie wiem czy to nie było gorsze od wyniku bety poniżej 1:zawstydzona/y:Więc w tym roku zaliczyłam 3 duże porażki, chyba żadna z Was z tego forum nie przeszła:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:Nie użalam się nad sobą ale to naprawdę już kres moich sił:zawstydzona/y:A ta cholerna @ to mogłaby chociaż po becie środowej przyjść a tak to ja już będę po @:shocked2:Choć od wczoraj znowu tyle co nic, chyba zblokowałam to dodaniem luteiny ale myślałam że sobie pomogę:dry:wynik progesteronu powyżej 60. Pewnie jak spadnie to dostanę mocniejszą @, wczoraj wieczorem i dziś normalne dawki a jutro powtórka bety dla formalności i odstawienie wszytskiego. Fragminu dziś nie brałam, bo po co:dry:wzięłam w zastępstwie acard bo mam dość kucia:zawstydzona/y:
Muszę odpocząć i się pozbierać, do ostatniego ivf podejdę najwcześniej za 3 miesiące. Przedemną najgorsze święta... ehh ile można.... ja sie pytam ile....
 
Giza doskonale ciebie rozumiem... tez juz przeszlam tyle porażek... nie mowie tutaj o In vitro bo dopiero pierwszy raz pochodzilam do zabiegu... ale widac z jakim skutkiem... czasem zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje? ze czemu tak mamy pod gorke? a innym to tak latwo przychodzi? jednak zycie jest nie sprawiedliwe!! przynajmniej dla nas... musze tobie powiedziec ze mi tez juz brakuje sil bo ilez mozna miec tych rozczarowac i nie powodzen... z kazda porazka bardziej boli... oczywiscie moj m jest optymista i caly czas mi powtarza ze sie uda a ja nie umiem tak myslec jak on..a najgorsze jest to ze moje przeczucia sie sprawdzaja... a mogly by raz nie..... no ale widocznie taki moj los jest.... :-(

Esiek trzymam kciuki za transfer :-)
 
Gizas musze wstrzymywać łzy z powodu kolejnej twojej porażki, sama nie rozumiem czemu ten świat jest taki niesprawiedliwy, tak strasznie mi przykro i jaka szkoda że nie ma mrozaków, mogliby mrożić 3-dniowe,może któryś by się przyjął w brzuszku :no:
 
Gizas cóż mogę Ci powiedzieć... Ja w tym roku zaliczyłam 2 duże porażki i zamiast być lepiej albo chociaż constans to jest gorzej. To jest d.u.p.a a nie rok płodności!!! :-( Mnie trzyma w pionie jedynie myśl o adopcji. Już wybrałam ośrodek adopcyjny. Trzymaj się kochana!

Kasik to dopiszę się ale wieczorem bo dziś spotykam się z przyjaciółką która jedzie na tym samym wózku co my. Mam nadzieję że nie spijemy się na smutno.

Esiek trzymam kciuki za Ciebie! Za udany transfer i niech majeństwo z Tobą zostanie

Ewis robisz dziś bete? Trzymam kciuki!

Keki przykro mi :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Esiek nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że masz transfer dzisiaj i od rana trzymałam kciuki ;-):-)

Gizas kochana pisałam już na in vitro więc nie będę powtarzać ale jestem z Tobą, trzymaj się jakoś:-(

Smerfeta ja ostatnio właśnie piję na smutno, niedługo znajomi chyba przestaną nas zapraszać bo obowiązkowo muszę zaliczyć płacz w toalecie :-(A może ten 2013 to po prostu nieszczęśliwy rok i od 2014 ciąże posypią się jak z rękawa? W coś trzeba wierzyć, żeby nie zwariować :tak::-):tak:A wczoraj byłam na kabarecie Paranienormalni i odstresowałam się na maxa, 2 godziny śmiechu aż brzuch bolał, do tego kolacja w chińskiej ze znajomymi, pyszne jabłuszka z miodem na deser i od razu świat stał się piękniejszy :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry