reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zalety i wady posiadania jednego dziecka!!!!!!

Żeby tak szybko zaakceptować kolejną ciążę to musi być ona świadoma i planowana. Ja uważam że do kolejnego dziecka trzeba po prostu dojrzeć i przygotować się a wedy z miłością dzieloną na dwoje nie powinno być problemu.
 
reklama
mama Kubusia pisze:
Żeby tak szybko zaakceptować kolejną ciążę to musi być ona świadoma i planowana. Ja uważam że do kolejnego dziecka trzeba po prostu dojrzeć i przygotować się a wedy z miłością dzieloną na dwoje nie powinno być problemu.

śWIETA RACJA NARAZIE DLA MNIE ZDECYDOWANIE ZA WCZESNIE MOżE ZA KILKA LAT ( NIE WCZESNIEJ NIż 5) BEDę CHCIAłA CHOC NARAZIE CIężKO MI TO SOBIE WYPBRAZIć :p :-[ :-[ :-[
 
Nie miałam na myśli, żeby już.....
Tylko wiem, że to dość czasu, żeby poukładać sobie życie, znaleźć miejsce w sercu i ogólnie się doprowadzić do równowagi psychicznej.
Ja nie mogłam się pozbierać przez dłuższy czas, nie mogłam zaakceptować swojego stanu (tym bardziej,że doświadczenia poporodowe nieszczególnie optymistyczne), ale jest to do opanowania. Nie mam co prawda dzieci rok po roku, ale w przypadku "niespodzianki" myślę jest to bez znaczenia, czy rok po roku, czy po kilku latach. A miłości zawsze starcza, tak dziwnie, że każde dziecko dostaje swoją porcję tak wielką, jak tylko potrzebuje. Taki worek bez dna :) ;D
 
No wiem rozumiem ale jesli miałabym mieć drugie to wolałabym swiadomie chociaz róznie bywa ;) :laugh: :-[ :-[ :-[
 
Kiedy moja Monika była mała, też miałam wrażenie iż nie pokocham drugie dziecko. Teraz myślę że stać Nas kobiety na taką miłość do dzieci iż nawet sobie tego nie wyobrażamy! Jak patrzę na swoją Monikę to sobie myślę.. hmm.. wnuki to ja chyba jeszcze bardziej będę kochać.
A tak poza tym to nawet bym chciała mieć drugie, ale niestety Nie mogę...(konflikt seurologiczny) Boimy się ! Że może być coś nie tak!! Dzięki za takie RYZYKO!
Moja szwagierka ma 36 lat i zaraz będzie rodzić drugie po 16 latach!Bała się ze względu na wiek ale teraz jej przeszło ( bo nie bardzo chciała) Ciąża prawidłowa!!! ...z początkiem czerwca ma już rodzić... jeju już nie mogę się doczekać.. te maleństwa są tak.. rozkoszne... :laugh:
 
Oj Jsorbek jakoś tak dziwnie miękniesz w tym swoim początkowym przekonaniu absolutnie jedno i koniec ;) :laugh: Czekam na dlaszy rozwój wypadków ;D 8)
A z tym świadomie, to rzeczywiście róznie bywa. Jak bym tak zaczęła śiadomie rozważać za i przeciw to teraz nie miałabym żadnego dziecka, ani kochanego męża ;) ???.
A z tymi lekarzami to rzeczywiście trudna sprawa - jak kolejna ciąża może być już od samego początku zagrozona i to bardzo i do tego ma sie już tego świadomość, to .... ja chyba jednak przestane chodzic do medyków... już na samą myśl że mnie też może spotakć cos takiego, to skóra mi cierpnie.
POdziwiam Was wszystkie kochane mamuśki, ktore musicie borykać sie z taka wielka niepewnością! Jesteście wielkie!!!
 
mamii ale w tych czasach konflikt serologiczny to nie takie zlo jak kiedys!!!!!! moja siostra urodzila troje dzieci i wszystko jest oki. tylko lekarz musi wiedziec na poczatku ciazy i oni cos podaja! wiec zastanow sie moze warto sprobowac!!!!
 
taaa...jasne..po urodzeniu pierwszego dziecka podaje się szczepionkę a chcąc zajść ponownie to najpierw trzeba iść po jakiś tam zastrzyk... moja znaajoma też ma konflikt ona ma grupę krwi B rh - z czymś tam a jej mąż grupę  plusową. Urodziła 3 zdrowych dzieci. Ale z kolei dziewczyna która mieszka obok moich rodziców urodziła drugie dzieciątko(niestety chore) konflikt ona - a on +. I się leczyła bez przerwy po medykach latała.
Szkoda gadać!To nie takie łatwe....Po za tym i mój mąż dał se,, Siana"i.. ja... chyba... chyba już ..też..
ha chyba za wygodnie nam się zrobiło....(sama niewiem...a może by tak wpaść???) :laugh:
 
Magdalenka pisze:
Oj Jsorbek jakoś tak dziwnie miękniesz w tym swoim początkowym przekonaniu absolutnie jedno i koniec ;) :laugh: Czekam na dlaszy rozwój wypadków ;D 8)

No bo ja sama do końca nie wiem i dlatego ten watek stworzyłam a miałam nadzieję sama siebie przekonać że jedno tylko i konieć ale jak bedzie nam lepiej finansowo to chyba się zdecyduję na drugie ::) :p ;D ;D ;D
Ale to wszytko od kasy zależy bo za dwa lata zostanę bez pracy ( tzn dodatku do wychowawczego) i wtedy to wole nawet nie mysleć. A jak sie poprawi to najwczesniej za 5 lat się zdecyduję ( bo musze odpoczać troszkę a poza tym chciałabym zeby Maja była już samodszielna bardziej) Myslę że 5 lat to ok róznica.
 
reklama
Ja gdybym miała kase to juz zaczełabym myslec o drugim, bo u mnie narazie wszystko rozbija sie o pieniadze.
 
Do góry