reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zarodek nie rosnie, sercr bije, krwiak, spadek Beta HCG

Czekam, byłam dziś u lekarza mojego ale nie zrobiła mi USG, powiedziała że nie ma sensu... dostałam skierowanie na 2x bete znowu i mam wizytę 4.12. Odstawiłam tabletki na podtrzymanie bo nie uważam żeby z tą ciążą mogło jeszcze być dobrze skoro dziecko przez 2 tyg nie urosło nawet o 1mm, więc nie chce tego przeciagac :(. Jeśli tego 4 nie będzie już akcji serca i dostanę skierowanie do szpitala to jak to wygląda potem? Dostaje się jakieś L4 czy coś? Czy po zabiegu następnego dnia już trzeba radzić sobie samemu?
Ja dostałam na 2 tyg po zwolnienie. Ogólnie na początku podadzą Ci prawdopodobnie leki dopochwowe po których dostaniesz mocnego krwawienia ze skrzepami. Zrobią Ci USG i jeśli się oczyściło to lecisz do domu, jeśli nie to zabieg łyżeczkowania. Ja się oczyściłam po tabletkach. Później jeszcze przez 2tyg plamienie/brudzenie było.
 
reklama
Ja dostałam na 2 tyg po zwolnienie. Ogólnie na początku podadzą Ci prawdopodobnie leki dopochwowe po których dostaniesz mocnego krwawienia ze skrzepami. Zrobią Ci USG i jeśli się oczyściło to lecisz do domu, jeśli nie to zabieg łyżeczkowania. Ja się oczyściłam po tabletkach. Później jeszcze przez 2tyg plamienie/brudzenie było.
Istnieje możliwość wyboru i warto o tym wiedzieć, żeby wybrać opcję najlepsza dla nas. To od nas zależy czy zechcemy zabieg czy tabletki, ja nie wyraziłam zgody na aplikowanie mi czegokolwiek i od razu mnie łyżeczkowali, dostałam na tydzień L4, w szpitalu spędziłam jakieś 10 godzin, ok wszystkim do domu.
 
Istnieje możliwość wyboru i warto o tym wiedzieć, żeby wybrać opcję najlepsza dla nas. To od nas zależy czy zechcemy zabieg czy tabletki, ja nie wyraziłam zgody na aplikowanie mi czegokolwiek i od razu mnie łyżeczkowali, dostałam na tydzień L4, w szpitalu spędziłam jakieś 10 godzin, ok wszystkim do domu.
Tak. Ale ogólnie łyżeczkowanie jest odradzane przez większość ginekologów zwłaszcza jeśli to pierwsza ciaza. Większe ryzyko zrostów itd. no i teoretycznie powinno się odczekac 3 cykle żeby ściana macicy się zagoiła. Po tabletkach można od razu działac.
 
Dzięki. Wezmę tabletki jeśli będę miała wybór. 2 razy już rodziłam więc bólu się nie boję, jakoś to przetrwam. Bardziej się chyba boję zrostow po łyżeczkowaniu. No i chcemy zacząć starania w miarę jak najszybciej. A jak to jest z badaniami genetycznymi? Robilyscie? Ile coś takiego kosztuje?
 
Dzięki. Wezmę tabletki jeśli będę miała wybór. 2 razy już rodziłam więc bólu się nie boję, jakoś to przetrwam. Bardziej się chyba boję zrostow po łyżeczkowaniu. No i chcemy zacząć starania w miarę jak najszybciej. A jak to jest z badaniami genetycznymi? Robilyscie? Ile coś takiego kosztuje?
400zl, ale ja nie robiłam. Chociaż myślę że warto.
Oczywiście nie namawiam na sposób poronienia, tylko mówię o możliwości, bo wielu kobietom się ich nie daje, a warto wiedzieć, że można wybrać opcję dla siebie najlepsza.
 
Dzięki. Wezmę tabletki jeśli będę miała wybór. 2 razy już rodziłam więc bólu się nie boję, jakoś to przetrwam. Bardziej się chyba boję zrostow po łyżeczkowaniu. No i chcemy zacząć starania w miarę jak najszybciej. A jak to jest z badaniami genetycznymi? Robilyscie? Ile coś takiego kosztuje?
Nie robiłam. Na tym etapie gin powiedział że bez sensu. Bo może wyjść wszystko albo nic albo mogą powiedzieć że za mało materiału. Takie badania raczej zalecają przy poronieniach w 2 trymestrze albo przy poronieniach nawykowych.
 
Update. Beta z dzisiaj 18tyś :( już wiem co mnie czeka w piatek na wizycie :(. W środę kolejna powtórka z Bety. Jeśli się okaże że serduszko już nie bije jak długo będę musiała czekać na samoistne poronienie przed dostaniem skierowania do szpitala?
 
Update. Beta z dzisiaj 18tyś :( już wiem co mnie czeka w piatek na wizycie :(. W środę kolejna powtórka z Bety. Jeśli się okaże że serduszko już nie bije jak długo będę musiała czekać na samoistne poronienie przed dostaniem skierowania do szpitala?
Kochana, jak serduszko przestanie bić to dostaniez skierowanie. Nie wiem skąd jesteś, ale ja miałam do wyboru dwie placówki, jak dzwoniłam to w jednej termin przyjęcia był za dwa dni, w drugim odrazu. Na IP jeszcze raz sprawdzają czy na pewno nie bije i nie ma szans... kładą Cię na odział i bądź dzielna. Ja odrazu chciałam iść do szpitala, dzień po moim poronieniu w środku nocy trafiła dziewczyna która roniła w domu, kiepsko to zniosła. Zawsze lepiej mieć blisko lekarza/pielęgniarke... trzymaj się ciepło!
 
Update. Beta z dzisiaj 18tyś :( już wiem co mnie czeka w piatek na wizycie :(. W środę kolejna powtórka z Bety. Jeśli się okaże że serduszko już nie bije jak długo będę musiała czekać na samoistne poronienie przed dostaniem skierowania do szpitala?
Myślę, że przy takiej becie dlugo bedzie spadać. A jak nie będzie serduszka to pewnie odrazu dostaniesz skierowanie na zabieg. Nie martw sie, fizycznie nic strasznego. Daj znac jutro
 
reklama
To mnie pocieszyłyście! Nie chce tak chodzić :(. Lekarz dopiero w piątek niestety. Ale pewnie mnie wyśle do siebie na dyżur (Kraków- Żeromski). Zobaczymy jak to się wszystko poukłada.
 
Do góry