03.2013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2012
- Postów
- 299
Zgadza się to dla dobra dziecka, niesamowicie ważne jest to w I trymestrze żeby tarczyca była unormowana ale na szczęście dzidziuś od ok tego 12 tyg ma też swoją tarczycę i wtedy zaczyna radzić sobie sam 
A co do różnicy dla dorosłego człowieka to ja np odczuwałam skutki kiedy jeszcze (dawno przed ciążą) nie brałam Euthyroxu, byłam osłabiona, senna, drażliwa, kłótliwa itp itd
na szczęście w obecnych czasach lekarzom udaje się tarczyce na tyle podleczyć żeby żyło się lepiej.
A co do różnicy dla dorosłego człowieka to ja np odczuwałam skutki kiedy jeszcze (dawno przed ciążą) nie brałam Euthyroxu, byłam osłabiona, senna, drażliwa, kłótliwa itp itd
na szczęście w obecnych czasach lekarzom udaje się tarczyce na tyle podleczyć żeby żyło się lepiej.
u mnie w ten sposób lekarka uargumentowała nowe dawkowanie. stwierdziła też, że właśnie dla dziecka biorę te lek, bo dla mnie bez niego nie byłoby różnicy.
ale jak widac wszytsko wporzadku wiec nie ma sie czym martwic
, nie mówiąc już o całym umundurowaniu zimowym , które zakładam przed wyjściem na dwór 
, ale pod względem fizycznym jakos podobam sie sobie i to bardzo 
Toteż psychicznie jest ok, pod względem medycznym tez OK , zrobimy badania to zobaczymy co tutaj wyjdzie, czuję się dobrze, choć plecy dają o sobie znać ale do przeżycia, teraz chyba ta ciąża najbardziej mi się podoba, bo mała kopie, brzuszek już widać i jestem z niego bardzo dumna ;-)