reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i uroda

reklama
Dziewczyny!!! Chyba schudłam z 1-2 kg w miesiąc!!! Z jednej strony to Żenada - tak jak pisałam wcześniej - ale z drugiej strony - coraz lepiej - lżej się czuję i brzuch może się troszeczkę wchłonął - malutko bardzo - ale ja to zauważam!!! I ćwiczę na razie co dzień na samej "machinie" - bo coś czasu brak na inne (brzuszków mało ostatnio - ale muszę się poprawić od dziś:tak:) Smaruję się co dzień kremami na rozstępy i cellu. I zauważyłam różnicę!! Niewielką, ale jestem z siebie dumna!!! Ja myślę że się "coś rusza" ta moja waga. Postaram się być nadal konsekwentna w ćwiczeniach, jedzeniu (ograniczać), piciu dużo wody mineralnej i smarowaniu. Na pewno nie schudnę do wesela kuzynki (9maj) - ale może uda się tak wizualnie może na początek lipca?? (bo inaczej to nie wystawię "dupiny" na słońce :-D:-D:-D) Cieszę się, że mogę tu o tym napisać bo to mnie motywuje do działania!! A ciągłe uwagi mojej mamy tylko mnie demotywują (była przedwczoraj - i też o tym wspomniała mimochodem.... "że teraz jak mój m. ma obiady w pracy to ja na pewno schudnę") - i jak o tym myślę - to nie chcę nic robić - cała się gotuję w środku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
to super ze chudniesz, bo u mnie bez zmian:-(
 
Dziewczyny!!! Chyba schudłam z 1-2 kg w miesiąc!!! Z jednej strony to Żenada - tak jak pisałam wcześniej - ale z drugiej strony - coraz lepiej - lżej się czuję i brzuch może się troszeczkę wchłonął - malutko bardzo - ale ja to zauważam!!! I ćwiczę na razie co dzień na samej "machinie" - bo coś czasu brak na inne (brzuszków mało ostatnio - ale muszę się poprawić od dziś:tak:) Smaruję się co dzień kremami na rozstępy i cellu. I zauważyłam różnicę!! Niewielką, ale jestem z siebie dumna!!! Ja myślę że się "coś rusza" ta moja waga. Postaram się być nadal konsekwentna w ćwiczeniach, jedzeniu (ograniczać), piciu dużo wody mineralnej i smarowaniu. Na pewno nie schudnę do wesela kuzynki (9maj) - ale może uda się tak wizualnie może na początek lipca?? (bo inaczej to nie wystawię "dupiny" na słońce :-D:-D:-D) Cieszę się, że mogę tu o tym napisać bo to mnie motywuje do działania!! A ciągłe uwagi mojej mamy tylko mnie demotywują (była przedwczoraj - i też o tym wspomniała mimochodem.... "że teraz jak mój m. ma obiady w pracy to ja na pewno schudnę") - i jak o tym myślę - to nie chcę nic robić - cała się gotuję w środku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ewelw Ty dzielna kobietko, gratuluję i ciesze sie razem z Toba ze ta waga wreszcie ruszyla :tak: trzymam mocno kciuki aby juz teraz szybciutko zleciala waga w doł:tak: jestem pelna podziwu dla ciebie i dla twojej silnej woli w walce z dodatkowymi kilogramami jestes naprawde dzielna osoba i wytrwala:tak:
 
Ewewl jestes niesamowita. Ja bym juz dawno skapitulowała. Trzymam kciuki zeby wszystko poszło po Twojej mysli. A jestem pewna, że tak będzie :tak:.
 
Ewelw trzymam mocno kciukale żeby Twój wysiłek i determinacja wkońcu pozwoliły Ci uzyskac wymarzoną wagę. Jeśli chcesz to mogę podac Ci maila do dietetyczki która udziela porad drogą elektroniczną. Oczywiście ułożona przez nią dieta nie jest bezpłatna ale w pakiecie możesz zadac jej nieograniczonę liczbę pytań.
A ja coraz bardziej zaczynam się skłaniac do diety garściowej. Narazie zbieram o niej informacje ale zacząc mogą dopiero po majowym weekendzie. Bo trochę głupio nie móc nic zjeśc na swoich imieninach:sorry:
 
Ewelw, wierzę że w końcu waga zacznie spadać u Ciebie szybciej. Przy takim wysiłku z Twojej strony nie może być inaczej.
Mi zostały 4 kg do wagi sprzed ciąży, ale.... :no: w pasie 91 cm, więc nawet po osiągnięciu wagi sprzed ciąży nie będę wyglądała jak kiedyś, brzuch nadal pozostanie duuuuuży :-(
 
Ewelw, wierzę że w końcu waga zacznie spadać u Ciebie szybciej. Przy takim wysiłku z Twojej strony nie może być inaczej.
Mi zostały 4 kg do wagi sprzed ciąży, ale.... :no: w pasie 91 cm, więc nawet po osiągnięciu wagi sprzed ciąży nie będę wyglądała jak kiedyś, brzuch nadal pozostanie duuuuuży :-(
to super ollcia, ze tylko 4 kg tobie zostało, bo mi cale 24 kilo:-(ale ja już dawno straciłam nadzieje, zresztą każdy ma inny organizm, komuś ciąża pomogła schudnąć(moja koleżanka wlasnie tak schudla, byla zawsze przy kosci, a teraz skelet)., a komus (czyli mi) pomogła przytyc:-(ciagle jestem załamana, a jeszzce komentarze ze strony mojej mamy: "wez sie za siebie", "Zrób coś ze sobą", ale co tu zrobic, jedynie nic nie jesc, nie pic, tylko oddychac???????
 
Mamusia, ale gadałam ostatnio z dziewczyną, której dopiero po roku od porodu waga bardziej zaczęła spadać i do swojej dawnej figury wróciła dopiero 3 lata po porodzie. Więc nie trać nadziei.
Poza tym te moje nadprogramowe 4kg wcale nie przekładają się na wygląd, bo uwierz mi że wyglądam jakby w moim brzuszku ukryła się jeszcze jedna dzidzia :confused2: W tyłku i nogach jest już prawie dobrze, ale brzuch to jakiś koszmar :no: Nie wiem w jaki strój zaopatrzyć się na lato, żeby ludzie nie pouciekali na widok tego brzuszyska :-:)zawstydzona/y: podoba mi się coś takiego, może ukryłby trochę brzucha? ---> STRÓJ KĄPIELOWY Z ALA SPÓDNICZKĄ !!! Rozmiary (577715195) - Aukcje internetowe Allegro
 
Mamusia, ale gadałam ostatnio z dziewczyną, której dopiero po roku od porodu waga bardziej zaczęła spadać i do swojej dawnej figury wróciła dopiero 3 lata po porodzie. Więc nie trać nadziei.
Poza tym te moje nadprogramowe 4kg wcale nie przekładają się na wygląd, bo uwierz mi że wyglądam jakby w moim brzuszku ukryła się jeszcze jedna dzidzia :confused2: W tyłku i nogach jest już prawie dobrze, ale brzuch to jakiś koszmar :no: Nie wiem w jaki strój zaopatrzyć się na lato, żeby ludzie nie pouciekali na widok tego brzuszyska :-:)zawstydzona/y: podoba mi się coś takiego, może ukryłby trochę brzucha? ---> STRÓJ KĄPIELOWY Z ALA SPÓDNICZKĄ !!! Rozmiary (577715195) - Aukcje internetowe Allegro
Olus, dzięki za słowa otuchy.
ja mam największy problem z brzuszkiem, a raczej z flakiem, który kiedyś był brzuchem, pupa już mi wróciła, bo wszystkie swoje spodnie naciągam na pupę, ale w brzuchu zapiąć nie mogę, a jeśli uda mi się zapiąć, to wtedy ten brzuch wylewa się z tych spodni, ze lepiej nie patrzeć, bo na wymioty mnie bierze, ale wolałabym chyba mieć duza pupę niż duży wiszący brzuch
No stroik fajniutki, ja tez tylko będę kupować cały zabudowany strój, jeśli oczywiście będzie na mnie rozmiar, może jakiś 2 częściowy, ale wątpię ze ten flak można jakoś schować:-(
 
reklama
Ewelw i mausia pamietacie co wam pisalam o koledze i jego walce z nadwaga?? to jak myslalam on chodzil do lux medu na al. jerozolimskich koszt calej terapi to 1000zl:-:)-:)-( dostal diete indywidualna i pozniej jakies kontrole byly ale ogolnie jest bardzo zadowolony i schudl bardzo duzo jak wam pisalam wczesniej . podaje linka do stronki o odchudzaniu w lux medzie
LUX MED - Dla Pacjentów - Oferta - Pożegnanie z nadwagą

 
Do góry