reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

Felidae

Mama_Misia
Dołączył(a)
30 Lipiec 2007
Postów
3 135
Miasto
Wrocław
u nas narazie ok.
Chociaż z wagi to ledwie ostatni centyl łapiemy.
cieszę się bo od przeprowadzki to pierwsze choróbsko jakie nas dorwało :/ Co u Was?? jak roztopy ??
 
reklama
Nie będę śmiecić na głównym. Tu opisze...
Od 11:20 mały wymiotował co 15 minut do godziny 14. od 14 ( zeszło sie w czasie z moim powrotem do domu) było ostatni raz i jakoś do tej pory spokój i oby tak zostało. teraz siedze i myślę.
Czy aby na pewno nie zjadł czegoś co mu zaszkodziło...ale wczoraj w ogóle mało jadł :/ wczoraj nawet frytki nie były atrakcyjne...i sama już nie wiem. Do przychodni na kozanowie nie dodzwoniłam sie, odbierał automat pan gadał, że w trosce o pacjentów rejestracja jest nagrywana a zgłoszenia bedą odbierane wg kolejności...i tak 3 telefony po 30 sygnałów ( a kasa leci) i nic, jak by tam dziś nikt nie pracował... dr Struś jest na jakimś sympozium czy czymś...no to zadzwoniłam na izbe. co ma mrobić jechać czy czekać...kazali przegłodzić dziecko ( bez jedzeni i PICIA) co sugeruje bardziej zatrucie niż wirusa...więc juz głupia jestem...i poinformowała nie kobitka że na kamieńskiego nie ma miejsc...( wcale mi nie w głowei kłaść dziecko na oddział) na kasprowicza nie jechałam bo badnia wożą na koszarowa więc to by trochę trwało... na szczęście po telefonie na izbę przestało go męczyć zjadł wyliczona ilość chrupek kukurydzianych i 4 biszkopty no i troche popił i tez na razie spokój...zobaczymy jaka będzie noc. jakaś klątwa...teściowej powiedziałam, żeby jutro odpuściła opiekę. Boje się, że jeśli to jakiś wirus i przeniesie go dziecku szwagierki, to będą mieli meksyk...bo on ma dopiero 2 miesiące...
 
Nie wiem jak doradzic, ale jesli pije a wymioty sie uspokoily moze zaczekaj do jutra. Najwazniejsze zeby sie nie odwodnil a bez jedzenia jakos wytrzyma dzien. a jutro z rana gdzies do lekarza.. Powodzenia, trzymam kciuki.
 
witamy po wizycie w szpitalu.
Wykończył nas chyba antybiotyk który został przepisany na zapalenie ucha.
Dostaliśmy Augmentin i jakaś masakra...w sobotę jeden raz wymiotowała i dwie luźne kupki, a w niedziele to kupek cała masa ( choć to kupek w ogóle nie przypominało. momentami zastanawiałam sie czy to na pewno nie było siusiu. ale kolor temu przeczył.)

co do oddziału to oceniam pozytywnie jeśli chodzi o kosmetyke czyli , że odkąd go pamiętam przeszedł gruntowny remont. sale są czyste, łóżka nowe, powoli wymieniana jest pościel na kolorową :-) i nową. Łazienki w liczbie 3 na 6 ( żeby nie skłamac) bo pokoje po lewej stronie korytarza miały osobne łazienki My mieliśmy osobna łazienkę. za co chwała niebiosom. dla mamy duże, nowe jeszcze, łóżko, z tym czy wygodne to bym sie kłóciła. doba tej przyjemności kosztuje 20 zł. za Łóżko i sanitariaty bo jedzenie we własnym zakresie. Młody dostał kroplówki i antybiotyk. Probiotyki i prebiotyk + smecta musieliśmy mieć swoje. W naszym przypadku niczego nie sknocili co do reszty.... po prostu przemilczę.....
Ważne info dla naszych maluchów. W moim starym laboratorium można pobrać krew na badania biochemiczne z palca. np CRP, morfologie, elektrolity, glukozę, gazometrie, A jeżeli ktoś umie negocjować to z próbki na CRP można oznaczyc każdy inny biochemiczny parametr tylko trzeba dopytać...Jak macie jakieś pytania to zapraszam może coś jeszcze wiem ale teraz nie pamiętam :-)
załączam fotki z korytarza. łóżka mamy :-) i łóżka malucha...
 

Załączniki

  • DSC00578ab.jpg
    DSC00578ab.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 103
  • DSC00561ab.jpg
    DSC00561ab.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 114
  • DSC00537ab.jpg
    DSC00537ab.jpg
    29,2 KB · Wyświetleń: 118
Felidae a wiesz może jak się wykonuje badania na co dziecko ma uczulenie. Chodzi mi o badania z krwi i przede wszystkim o białko zwierzęce. U nas rozwolnienia nie od zębów były tylko od diety. Od jakiegoś czasu mały jest na diecie bez mleka i kupy i humor wróciły.
 
trzeba by panel pokarmowy pewnie zrobić... ale to bym musiała dopytać...ale z doświadczenia wiem, że najlepszym dowodem istnienia alergii nie jest badanie czy test tylko eliminacja ... jeżeli po wyeliminowaniu z diety pewnych rzeczy jest ok tzn ze jest nietolerancja i nic tego nie zmieni. a do 4 roku życia rzadko oznacza sie alergeny bo testy potrafią nie wskazywać istniejącej alergii . nie wiem dlaczego tak jest ale znam z opowiadań wiele przypadków gdzie jest uczulenie którego testy nie wykazują. innymi słowy wiem że na kamieńskiego robią takie testu nie wiem tylko czy ilość krwi z palca by wystarczyła...i czy może być krew z palca czy musi byc żylna.
 
aga Po wizycie u dr Struś mam przykaz za 14 dni ( w tej chwili bierze leki antyalergiczne) zrobić IgE całkowite, jeżeli będzie podwyższone to mam zrobić panele. Jak będę wiedzieć co one zawierają to dam Ci znać :-)
 
reklama
jest tu moze jakas mama alergiczka co karmila piersia? ;] albo ktos kto sie zna.. bo chyba mam dziwna polozna srodowiskowa ;]

otoz ja jestem alergikiem przede wszystkim na kurz ale na mleko tez troche. i ona od razu wprowadzila mi diete eliminacyjna. Ale taka autentycznie porzadna. W skrocie mowiac moge jesc tylko indyka, kurczaka i krolika. Warzyw przez pierwszy miesiac w ogole nie moge tyle co marchewke gotowana i buraczki. Owocow zadnych nawet jablek. I zastanawiam sie czy to nie za ostro. Sama chcialam zaczac powoli wprowadzac sobie po jednym produkcie np. raz na trzy dni ale sie na tym nie znam w ogole ;]

jakas pani byla na kurczakowej diecie moze? ;] bo ja po 18 dniach czuje ze mi pierze zaczyna wyrastac ;D
 
Do góry