reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Dobrze,ze juz lepiej
Mi sie wydaje, że u nas latarka to nie bedzie dobry pomysł
Kurcze teraz dopiero zdałam sobie sprawe, że zawsze jak lekarka chce jej gardło obejrzeć, to ja jej mówie, żeby zabki pokazała, a to sie zawsze rykiem konczy, no bo wiadomo, jak jej ten patyczek wkładają :-( No i przy tym zazwyczaj lampa w gały daje...ojej :-( No zobaczymy.
U nas nie wkladaja dzieciakom patyka w gardlo wlasnie latareczka pani sieci i patrzy. Czasami u laryngologa Maksowi patyka daja ale wiedza ze moze sie skonczyc haftem.
Jak bylismy z dzieciakami u stomatologa to w galy nie swiecilo dzieciakom:
Jak bylismy z dzieciakami u stomatologa to w galy nie swiecilo dzieciakom:

Pogubilam sie ?A jak patyk do gardła wsadzają to tez lampa nie świeci?:-)
Czy ja cos nie zrozumialego napisalam?
reklama

napisałas, ze u laryngologa wsadzają patyk, to wtedy lampą nie swiecą?
Dobra nie wazne


Dzis byliśmy u kardiologa i był to kolejny lekarz u którego byliśmy oczywiście niepotrzebnie

Skierowano nas ze względu na szmery w sercu i okazało sie, że Natalka ma jeszcze niedomknięte zastawki, czy coś takiego i to sie domknie jak bedzie starsza, wiec kontrol za rok

Aha pamietacie, jak była akcja z neurologiem i neurochirurgiem u nas????? Że tam niby Natka ma coś w główce...robiliśmy rezonans i tomografię i owszem coś ma, ale to pewnie tez sprawa rozwojowa, a w ogóle to wiekszosc z nas cos ma, ale kiedyś nie było takich super aparatów, że nie wykryli nam

No wiec, ostatnio Maciek był na kontroli neurologicznej i lekarka powiedziała, ze nie chce nas wiecej widzieć


Ale najwazniejsze, że jest ok. Takie kontrole raz na rok to ja już przezyje

A kaszelek żabka ma juz coraz mniejszy, sporadycznie, 2-3 razy zakaszle w ciągu dnia, wiec ja już panikowac nie będe....dalej ją troszke poinhaluję i na kontrol za 2 tyg pojade, wedle zaleceń:-),
A zreszta to słyszłam, że taki kaszel po chorobie to sie może i nawet 2 tyg utrzymywać

Podziel się: