reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Czyli teraz moze byc juz tylko lepiej ;-)
Kilolek, a powiedz mi.... bo jak dzieci i dorośli biora antybiotyki to zaleca sie dla ochrony pic kefiry i jogurty (albo jedno z dwojga - nie pamietam) a jakiej ochrony i w jakiej formie dostarcza sie takiemu maluszkowi..? :sorry:
probiotyki np. dicoflor albo lacidofil, acidolac baby itp.
 
reklama
Kamcia napisz co masz na tej liście:-)Słoiczki pod lupą

do poczytania na temat potraw w słoiczkach dla niemowląt.
jestem troche spokojniejsza
tak dokłdnie nie pamiętam .. ale czytałam to wczoraj i tak w miesiącu 4 do 5 podaje się tak :
wczesny posiłek - pierś
śniadanie 4 łyżeeczki (i tu nie pamietam którego ale )kaszki/kleiku +pierś
pora obiadowa -4 łyżeczki(i tu zamiennie nie paniętam) albo kaszki albo kleiku)+warzywka (marchew/ziemniaki/groszek zielony/kalafior itp) +piers
pora wieczorowa - owoce (banan/jabłko)pierś
noc- pierś

oczywi scie mówiła mi że mam po każdym dodantym warzywku bądź owocu dodczekała kilka dni
 
Ostatnia edycja:
Cleo - z tego co wiem to słoiczki są naprawde bezpieczne tylko musisz czytac w tyłu skład bo nieraz jest dodawany np ryz albo wit C albo nawet Cytryna:szok:
Jesli chodzi o marchewke to ja kupiłam z Hippa "pierwsza marchewka":-) (czeka w szafce:-)) ale jak masz z pewnego źródła to pewnie lepsza swoja. Mozesz soczek wycisnąć nawet przez gaze.
A dynia jest tez Hippa "Dynia z ziemniakami" albo z Bobovity "Jabłka i łagodna dynia". Z Hippa musiałabys doczytac czy nic tam nie ma pozatym bo z Bobovity własnie mam dla Zuzi i czytam ze jest wit C, sok jabłkowy.

A dyni chyba wogóle nie kupisz o tej porze roku, najlepiej jakby jesienią kupil i w słoiczki pozamykał. Miałam to zrobic i do szpitala poszłam:wściekła/y:
 
tak dokłdnie nie pamiętam .. ale czytałam to wczoraj i tak w miesiącu 4 do 5 podaje się tak :
wczesny posiłek - pierś
śniadanie 4 łyżeeczki (i tu nie pamietam którego ale )kaszki/kleiku +pierś
pora obiadowa -4 łyżeczki(i tu zamiennie nie paniętam) albo kaszki albo kleiku)+piers
pora wieczorowa - pierś
noc- pierś

Kamcia nie widzę marcheweczki, jabłuszek w tym menu
 
A my dziś byliśmy w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie z naszym pępuniem. Nie wiem czy pisałam ale mamy ziarniniaka czyli pępek powinien być tylko dołkiem a wystaje nam takie ciałko i nam się paprze. Byliśmy wcześniej u chirurga prywatnie żeby załatwić sprawę i nie telepać się po szpitalach ale on nas i tak wysłał do siebie do szpitala na lapisowanie (to dotykanie do pępunia patyczkiemnasączonym w jakimś roztworze). Ile tam ludzi..ło matkoooooo. Dzieci z różnymi przypadłościami, wiele z nich z rozszczepem buziaków, jakie bidulki jeszcze widziałam przed operacją. Mamy z pępkiem jeździć codziennie od poniedziałku bo nie chcą nam dać do domu tego roztworu bo to trucizna i żebyśmy siebie albo teściowej nie struli :-D:-D:-D
 
Kuba miał infekcje gardła od poniedziału, ale z dnia na dzień wcale nie lepiej. Wczoraj młody też zaczął pokaslywać. Poszłam do lekarza i okazało się, ze obaj mają zapalenie oskrrzeli. Oczywiście antybiotyk (mimo, ze goraczi nawet nie ma no ale strach, że się jednak u Michasia w coś gorszego moze przerodzić) i koniecznie w poniedziałek do kontroli, bo schodzi coraz niżej u Kuby, więc spora szansa, ze sie u obu na zapaleniu płuc może skończyć niestety.
Michaś to tylko trochę pokasłuje i rzęzi ale z Kubą to nie ejst ciekawie.

Ech, biedaki :( U nas na szczescie ok.,..
 
reklama
Do góry