nie uważam, zeby to była panika i coś złego, czasem choroby dają wysoką temp a nie ma innych objawów na nasze oko! gratuluję rozumu i wyjazdu na pogotowie, lepiej 3 razy pojechać za dużo niż raz za późno
(u mojej córki było 39.5, pojechałam do ambulatorium, babka mnie wyzwała prawie, powiedziała mi, ze nie widzę, ze dziecu żeby wychodzą!! i odesłała do domu, coś mnie podkusiło, podjechałam do szpitala, czekałam 2 godziny z goraczkujacym, dobrze ze podałam czopek, bo lekarza nie było, jak zrobiliśmy awanturę zjawił się, mała miała zaawansowane zapalenie oskrzeli, siedzieliśmy tydzień w szpitalu)
- tak wiec kochane, nie zaszkodzi czasem pojechać!nie zwalajmy nigdy na zęby, trzydniówki itp. sprawdzajmy każdy podejrzany objaw, temp świadczy, ze coś się dzieje.
a co do wiesiołka, to wiem, ze jednym z pierwszych i najlepszy jest Oerparol- olej z wiesiołka tłoczony na zimno, w kapsułkach. Spróbuj, może pomoże.
zdróweczka!!!!!!!!