reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zespół policystycznych jajników

Hej :) Przeszukałam forum, ale nie znalazłam takiego tematu, jeśli coś ominęłam, to podeślijcie.

Parę dni temu dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników PCOS, mam porobić badania (LH, FSH, Prolaktyna, TSH, test obciążenia glukozą), ale że tego się nie da wyleczyć i trzeba z tym żyć i przyjmować tabletki antykoncepcyjne albo tabletki powodujące wywołanie owulacji. Lekarz wyjaśnił mi również, że ten problem dotyczy wielu kobiet, więc co prawda ważne są te badania, ale nie mam wpadać w panikę.

Jestem ciekawa jak wyglądały starania o ciążę innych kobiet z pcos. Czy miałyśmy jakieś problemy z zajściem w ciążę? Sama jeszcze nie chcę mieć dzieci w ciągu kilku najbliższych lat, ale kiedyś na pewno, dlatego wolę wiedzieć wcześniej :)
 
reklama
Kejtwo wątek taki już jest (nie pamiętam gdzie, musisz poszukać). Sama mam PCOS i nie miałam żadnych problemów z zajściem w ciąże. Wszystkie moje ciąże były planowane i zachodziłam w pierwszym cyklu od decyzji. Oczywiście wiem, że różnie bywa, ale życzę Ci byś bez problemu zaszła w ciąże jak już podejmiesz taką decyzję.
 
ja się dowiedziałam przez przypadek w szpitalu w tamtym roku czyli miałam 23 lata. Później niemiłe doświadczenia z ginekolog, która mi stwierdziła, że nie mogę mieć dzieci i wysłała mnie do endokrynologa- ginekologa, który stwierdził, że z hormonami wszystko w porządku. Poszłam do prywatnego gina, który powiedział, że tamta lekarka bzdury gadała. Mamy się przytulać kiedy tylko mamy ochotę. Powiedział, że będzie ciężko... Ale głowa do góry.
 
Hej dziewczyny
Ja też mam podejrzenie o policystyczne jajniki, staram sie juz 10 miesiecy i nie udaje sie zajsc w ciaze. Byłam prywatnie na usg i pani doktor powiedziala ze mam pcos, ide w przyszlym tygodniu do swojego ginekologa na nfz i poprosze o badania hormonow zeby potwierdzic pcos. Martwie sie ile czasu jeszcze nam zajmie zajscie w ciaze :( nie dlugo mi sie konczy umowa w pracy i boje sie ze nie zdazymy :( cykle wedlug testow mam bezowulacyjne :(

Pozdrawiam
 
Cześć Dziewczyny! Może to nie do końca miejsce dla mnie, ale gdzieś się odgadać muszę. Mam 29 lat. Moje problemy z miesiączkowaniem zaczęły się 13 lat temu. Była luteina, później cała masa leków antykoncepcyjnych ( z przerwami, bo cholernie nie chciałam ich brać). Odstawiłam je 2007 roku, przytyłam ponad 10 kg i w ogóle przestałam miesiączkować. Po pół roku lekarz włączył mi Qlairę, którą brałam przez 3 lata, znosząc silne migreny. Mając 27 lat, po jednym z takich epizodów, trafiłam do szpitala z silnym bólem głowy, nie pierwszy z resztą raz, gdzie polecono mi konsultację ginekologiczną i jak najszybsze odstawienie leków antykoncepcyjnych. Ginekolog zmienił mi Qlairę na krążek antykoncepcyjny, nie pamiętam już nazwy. Zużyłam tylko jeden... bo miałam udar. Wtedy rozpętała się burza... Szpital, badania neurologiczne, ginekologiczne, endokrynologiczne, ostatnio również hematologiczne i genetyczne w kierunku trombofilii (ponieważ moja mama miała udar w 26 r.ż. O kompetencjach lekarzy i podejściu do pacjenta rozpisywać się nie chcę, bo to zupełnie odrębna sprawa... natomiast lekarze postawili diagnozy: PCOS - spowodowane nie tylko zaburzeniami pracy jajników, ale również kory nadnerczy (do dokładnego zbadania, bo to świeżutki wynik), zmiany naczyniowe w mózgu i polimorfizm MTHFR 667C>T i 1298A>C (cokolwiek to znaczy). Od udaru (prawie półtora roku) miałam tylko 4 miesiączki, znów ważę ponad 80 kg. Włączyli mi Metformax, po którym mam straszne mdłości, kazali schudnąć... a temat ewentualnej ciąży zbywają. Powiem szczerze, że już brakuje mi sił. Pomóżcie, chociaż dobrym słowem :-(
 
Kasiawariette a skąd jesteś może mogłabym polecić Ci dobrego ginekologa w Warszawie?
Powiem tak, skomplikowana sprawa :/ nie mialam doczynienia z udarem, migrenami wiec kurczę, chociaz bym chciala to nie mam pomysłu co Ci doradzić :( a krążek to moze byl nuva ring? Ja taki bralam 3 lata, pasował mi.
Może inne dziewczyny się wypowiedzą coś ktoś może więcej wie niż ja...
Ale trzymaj się cieplutko :) w tą okropną zimę :/
 
Oluchapoducha, jestem z Bydgoszczy. Obecnie "leczę się" w Poznaniu i Bydgoszczy u dwóch różnych ginekologów endokrynologów, którzy niestety zgodnie twierdzą, że nie ma dla mnie lekarstwa :(
 
reklama
kasiawariette nie jestem az tak w temacie, ale wiem napewno ze dziewczyny z PCOS w ciaze zachodza, ale nie jest to proste, a polimorfizm tez da sie podleczyc. w Bydgoszczy polecam endokrynolog Barbare Brzezinska w Lux Medzie. co do gin to bardzo uprzejma i fajnie tlumaczy jest tez dr Rybka w Lux Medzie, ale nie wiem jak poradzilaby sobie z Twoimi chorobami.
 
Do góry