Masz fajnego chlopa, ale możesz mieć jeszcze fajniejszego korzystaj. A jak znów będziesz zmęczona to poczytaj ten wątek. Moim zdaniem każda taka chwila, nawet pół h dużo daje odpocząć i... zatęsknić za dzieckiemDo dziadków na razie mąż nie zabierze, skoro karmię młodsze. Przed wyjazdem musi zjeść mleko, bo inaczej godzinę w samochodzie płacz. Odstawienie planuję przed latem. Mąż mógłby wziąć dzieci na spacer, do sąsiadów czy na salę zabaw. Ale właśnie zawsze coś wymyśli, że idziemy razem albo wcale. I tak wychodzi, że ja ciągle z dziećmi. Czasem z jednym, czasem z dwójką, czasem z całą rodziną. I to chyba mnie tak dobiło... Ale jak w poniedziałek on nie chciał wyjść, to ja wyszłam na spacer. Dzisiaj wyszliśmy razem i jak zwykle on wracał, gdy mlodsze zasnęło w wózku, tak dzisiaj wróciłam ja. Niby pół godziny, ale dla mnie to dużo. I jakoś mi się dużo przyjemniej czytało i tuliło dzieci do spania.
Patrząc na reakcję męża to nadzieję mam bardzo dużą. Żebym tylko ja się nie zapomniała znowu, bo przecież wszystkie sąsiadki zachwycone, jak mąż wyjdzie z nami. One mają wnuki w moim wieku, więc i podejście inne. A że najczęściej właśnie je spotykam jak wychodzę na spacer, to sama zaczynam przejmować takie myślenie.
reklama
pavlapavla
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2024
- Postów
- 18
Najważniejszy jest odpoczynek.
Jak mam dzień wolny to albo jeżdżę i załatwiam różne sprawy, albo czasem sprzątam, ale w większości jak mam dzień wolny to jeżdżę, ale ostatnio jak już się zdarzy że mam wolne i nie mam nic zaplanowanego to wykorzystuje to na spanie i odpoczywanie po pracy i przed pracą.
Jak mam dzień wolny to albo jeżdżę i załatwiam różne sprawy, albo czasem sprzątam, ale w większości jak mam dzień wolny to jeżdżę, ale ostatnio jak już się zdarzy że mam wolne i nie mam nic zaplanowanego to wykorzystuje to na spanie i odpoczywanie po pracy i przed pracą.
Podziel się: