reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Znieczulenie?

Ja od początku wiedziałam że niechcę znieczulenia.. Chociaż strasznie bolało i było ciężko wytrzymałam i piękna córeczka już jest :)
 
reklama
ja mialam znieczulenie i nic mi to nie pomoglo... darlam sie dalej :) od skurczy co 5 minut do porodu 32 godziny...12 godzin na porodowce...no i tak skonczylo sie cesarka
 
Ja mam porównanie i szczerze polecam. Pierwszy poród w polskim szpitalu bez znieczulenia, bez nikogo bliskiego , bez żadnego doświadczenia i nie wspominam tego dobrze, . Za to drugie dziecko rodzilam w szpitalu we Francji ze znieczuleniem, no bajka. ☺ Samo wklucie nie bolało, ale fakt ciężko się nie poruszyć i dostałam je przy 4 cm rozwarcia tak ze dało się do tego czasu wytrzymać a później nie czułam nic,cały poród przespalam, położna obudziła mnie przy pełnym rozwarciu 20 minut i miałam swoją core ☺bóle parte czułam ale delikatne za to nóg wogole , położna mówiła kiedy przec a wstałam z łóżka po jakichś dwóch godzinach ale wiadomo każdy organizm jest inny. Powodzenia!
 
ja chciałabym znieczulenie, ale co chwilę słyszę zwłaszcza od ciotek i babci, że co to za poród ze znieczuleniem, że one rodziły bez znieczulenia i jakoś żyją, więc każda kobieta powinna rodzić bez znieczulenia by poczuć co to znaczy matczyna miłość, ból i poświęcenie.
 
ja chciałabym znieczulenie, ale co chwilę słyszę zwłaszcza od ciotek i babci, że co to za poród ze znieczuleniem, że one rodziły bez znieczulenia i jakoś żyją, więc każda kobieta powinna rodzić bez znieczulenia by poczuć co to znaczy matczyna miłość, ból i poświęcenie.
Hehe :-) jak jest szansa żeby sobie ulżyć to czemu nie skorzystać i tak się dowiesz co to matczyna miłość, ból i poświęcenie - w trudach i przyjemnościach wychowania dziecka (rodziłam bez znieczulenia dwa razy- nie zdąrzyli mi podać). Kiedyś kobiety rodziły same, nie miały możliwości decydowania o swoim porodzie.. Teraz mamy inne czasy... Ps. A Ty też sama rodzisz? I czy pieluchy już ci kazały szykować zamiast pampersów? ( bo przecież musiały prać po kupach -często ręcznie) :-D
 
ja chce rodzić bez znieczulenia, ale zastanawiam sie, czy to dobry pomysł
Można się zastanawiać, ale i tak ostatecznie nie wiadomo czy zdąrzą ci podać znieczulenie ;-) - w trakcie porodu robią badania czy aby na pewno mogą podać. Mi się nie udało (2 razy), poród boli, ale wszystko da się przeżyć. Zobaczysz podczas porodu i jak ból będzie nie do zniesienia to sama poprosisz :)
 
Ja rodziłam ze znieczuleniem które w sumie niewiele mi dało - w moim przypadku opóźniło mi skurcze ale ich bolesności nie złagodziło. W końcu asystujący lekarze musieli przyśpieszyć mi występowanie skurczy bo zaczęło to wszystko za długo trwać.
 
reklama
moja znajoma niedawno rodziła i miała mieć znieczulenie, a okazało się że akcja porodowa była tak zawansowana, że tego znieczulenia nie dostała.

Zastanawiam się czy można jakoś zapłacić i mieć znieczulenie zagwarantowane? Wybaczcie być może żenujące pytanie, ale nie wiem jak to wygląda. Da się coś takiego załatwić, by mieć gwarancję otrzymania znieczulenia?
 
Do góry