reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Znowu choruje......czyli na tapecie przedszkole.

reklama
Ale kochana! Ten test, jak zresztą doczytasz, jest na jedną tylko bakterię, to są specyficzne testy i każdy jest pod kątem innego zakażenia, zakażenie bakteryjne choćby gardla może być wywołane przez co najmniej kilkanaście bakterii a na każdą z nich nie ma dostępnego testu, co z tego, że wykluczysz paciorkowca ( choć, jak się doczyta, niekoniecznie, bo test może wyjść negatywnie), jak będzie to coś innego. Nie ma dostępnego jednego testu poliwalentnego...byloby pieknie, gdyby cos takiego istniało, ale niestety. wiadomo, mozna się oprzeć na tym, że np. teraz jest więcej zakażaeń takich i takich, ale przyjdzie 20 procent dzieci z czymś innym...
Ja widzę sens zrobienia takiego testu bardziej pod kątem doboru antybiotyku, bo skoro wyklucze paciorkowca czy gronkowca, mogę mysleć, że to Gujemny mikrob czy jakaś inna cholera i zaczynam od rau od makrolidu, to mialoby sens..
Inna sprawa, owszem, można wykonać tych testów np. 9 dostępnych, tylko nie sądzę, że w naszym kraju kiedykolwiek będzie nas na to stać i to w poradni, kiedy to na pacjenta mam 10 minut a samo wypelnianie papierów zabiera 8....

Racja, że zakażenia gardła i w ogóle górnych dróg oddechowych mogą być wywołane przez różne bakterie, ale ... po pierwsze 70-80% tych zakażeń jest wywołanych przez wirusy i wtedy nie jest konieczny antybiotyk, a po drugie około 80% bakteryjnych zakażeń jest wywołanych właśnie przez paciorkowca, a z tego co czytam to ten test quickvue właśnie na paciorkowca jest. Sama przechodziłam swego czasu istne cuda z chorobami gardła, w końcu zaczęłam się dokształcać, bo lekarze ręce rozkładali, więc jak dla mnie taki test to super sprawa.
Pozdrawiam :)
 
U mnie u Alicji pojawił się niestety katar ...ale postanowiłam z nim walczyć :wściekła/y::wściekła/y:, zrobiłam syrop z cebuli na miodzie, dodałam czosnek i w nią ładuję, na razie nie jest gorzej, do tego ssie profilaktycznie czasem tabletki Trachisept i rano codziennie probiotyk...jestem normalnie zdesperowana, żeby wytrzymała w tym przedszkolu ( gdzie oczywiście co 2. dziecko już łazi z katarem)...Dotinka, ja też z dala od antybiotyku...wrrrrr. a jeszcze ta pogoda dobija..
 
Moja Maja też tydzień już z katarem siedzi w domu, miałam nadzieję że w poniedziałek pójdzie do przedszkola ale teraz to już sama nie wiem:-:)-:)-(
 
Wiesz co Anaconda, polecam Ci ten syropek (miód, cebula, czosnek, cytryna), jak chcesz, to ci powiem jak zrobić, bo u Alicji z katarem lepiej, juz nie jest żółty...i nie zatkany..
 
reklama
Ja teraz zrobiłam syrop z cebuli, miodu i czosnku i podaję już trzeci dzień. A ty jeszcze chyba dodajesz soku z cytryny?
A katar Maja ma nadal, jak się rano budzi to cały nosek ma w takich suchych glutkach, może za sucho w mieszkaniu mamy? Ten katar już ponad tydzień ma
 
Do góry