reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie lekarskie a urlop rodzicielski a wypoczynkowy

Bez badań nie dopuszczają u nas do pracy, zależy od stanowiska są to różne badania. Ja żeby ogarnąć wszystko potrzebuje odwiedzić 3 specjalistów, oczywiście każdy przyjmuje w inny dzień. Jest to rozwiązanie do dupy, bo wracając po urlopie rodzicielskim/dłuższym L4 nie można przystąpić do pracy, żeby ogarnąć wszystko czasem potrzebny jest tydzień. Puki nie ma zaświadczenia od lekarza zakładowego jest się na urlopie bezpłatnym. W sumie nigdy się nie zagłębiałam w przepisy czy tak może być.
 
reklama
Bez badań nie dopuszczają u nas do pracy, zależy od stanowiska są to różne badania. Ja żeby ogarnąć wszystko potrzebuje odwiedzić 3 specjalistów, oczywiście każdy przyjmuje w inny dzień. Jest to rozwiązanie do dupy, bo wracając po urlopie rodzicielskim/dłuższym L4 nie można przystąpić do pracy, żeby ogarnąć wszystko czasem potrzebny jest tydzień. Puki nie ma zaświadczenia od lekarza zakładowego jest się na urlopie bezpłatnym. W sumie nigdy się nie zagłębiałam w przepisy czy tak może być.
Nie moze. Kolejna rzecz, którą u Was robia niezgodnie z prawem pracy :p
 
Bez badań nie dopuszczają u nas do pracy, zależy od stanowiska są to różne badania. Ja żeby ogarnąć wszystko potrzebuje odwiedzić 3 specjalistów, oczywiście każdy przyjmuje w inny dzień. Jest to rozwiązanie do dupy, bo wracając po urlopie rodzicielskim/dłuższym L4 nie można przystąpić do pracy, żeby ogarnąć wszystko czasem potrzebny jest tydzień. Puki nie ma zaświadczenia od lekarza zakładowego jest się na urlopie bezpłatnym. W sumie nigdy się nie zagłębiałam w przepisy czy tak może być.
Hmmm na bezpłatnym? To chyba coś nie halo, bo to zakład pracy wybiera lekarza medycyny pracy, któremu płaci za badanie. Dlaczego pracownik ma brać odpowiedzialność finansową za to, że pracodawca nie znalazł lekarzy, którzy obsluza w pierwszym dniu po urlopie pracownika (szczególnie, że dało się przewidzieć, kiedy będzie pierwszy dzień pracy)? Też mam lekarzy specjalistów do odwiedzenia i oni nie przyjmują codziennie, więc w pracy tylko to sprawdzają z przychodnią i nie wykonuje się pracy a otrzymuje normalna pensje. Znam też przypadek, że ktoś sie denerwował na to rozwleczone chodzenie do lekarzy i poszedł prywatnie. Pracodawca honorował to zaświadczenie lekarskie, ale nie wiem czy zwrócił za wizytę.
 
Tylko badanie kontrolne jest zazwyczaj krotsze/szybsze niż badania okresowe.
Wymagane jest często zaswiadczenie od lekarza o zakończeniu leczenia. Zwykle niw wymaga wizyt u specjalialstow.
 
Do góry