reklama
Hmm...generalnie duzo zalzy, czy ma alergie i czy nie jest wrazliwe na niektóre pokarmy, no i co zaakceptuje maly wybrednik
wiec tak: kaszki na mleku mod., chlebek, szynka chuda drobiowa, ser bialy i rózne twarozki i serki homogenizowane, ser zólty, obiadki to najrózniejsze, zupki jarzynowe, ziemniaczki, mieska rózne gotowane, warzywa (nie wzdymajace i ciezkostrawne) jogurty, parówki, makarony, kasze, ryz..w sumie to duzo tego i wazne aby bylo gotowane a nie smazone (no moze jaecznica) i lekkostrawne, no i po troszku na poczatek..i obserwowac czy nie szkodzi.
smacznego ;D
wiec tak: kaszki na mleku mod., chlebek, szynka chuda drobiowa, ser bialy i rózne twarozki i serki homogenizowane, ser zólty, obiadki to najrózniejsze, zupki jarzynowe, ziemniaczki, mieska rózne gotowane, warzywa (nie wzdymajace i ciezkostrawne) jogurty, parówki, makarony, kasze, ryz..w sumie to duzo tego i wazne aby bylo gotowane a nie smazone (no moze jaecznica) i lekkostrawne, no i po troszku na poczatek..i obserwowac czy nie szkodzi.
smacznego ;D
Moja pediatra określa to mianem "lekkostrawna dieta dorosłych". Czyli właściwie wszystko, ale bez przegięć.
Generalnie należy powoli wprowadzać co raz to nowsze rzeczy, unikając rzeczy smażonych, słodyczy, mocno konserwowanych potraw i mięs, żywności z konserwantami itp. No i oczywiscie bez mleka krowiego (do lat 2-3)
Moja mała, lubi "jeść sama" czyli łapkami. Więc staram się jej dawać to co my jemy, co może sama jeść w łapce np. kromkę chleba, ziemniaczka, wędlinkę, kawałek banana, jabłka. Generalnie jest dzieckiem, które nie lubi nowości, długo się przyzwyczaja, nadal uwielbia jedzenie słoiczkowe (choć staram się dawać mniej). A tak w ogóle ma dopiero 7 zębów, więc wszystkiego szybko i sparawnie nie pogryzie.
Zresztą dużo zależy od dziecka, czy chętnie je "nasze" rzeczy, czy nie. Są dzieci, które już jedzą wszystko, można im dać dorosły obiad, lubią go i nic im nie jest po nim. Więc trzeba próbować i patrzeć co dziecko polubi, nie zmuszać.
Tak mi się wydaje
Generalnie należy powoli wprowadzać co raz to nowsze rzeczy, unikając rzeczy smażonych, słodyczy, mocno konserwowanych potraw i mięs, żywności z konserwantami itp. No i oczywiscie bez mleka krowiego (do lat 2-3)
Moja mała, lubi "jeść sama" czyli łapkami. Więc staram się jej dawać to co my jemy, co może sama jeść w łapce np. kromkę chleba, ziemniaczka, wędlinkę, kawałek banana, jabłka. Generalnie jest dzieckiem, które nie lubi nowości, długo się przyzwyczaja, nadal uwielbia jedzenie słoiczkowe (choć staram się dawać mniej). A tak w ogóle ma dopiero 7 zębów, więc wszystkiego szybko i sparawnie nie pogryzie.
Zresztą dużo zależy od dziecka, czy chętnie je "nasze" rzeczy, czy nie. Są dzieci, które już jedzą wszystko, można im dać dorosły obiad, lubią go i nic im nie jest po nim. Więc trzeba próbować i patrzeć co dziecko polubi, nie zmuszać.
Tak mi się wydaje
margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 220
Mój synek bardzo lubi "dorosłe" jedzenie, choć zupką słoiczkową też nie pogardzi. Właściwie je wszystko, choć jak to wyżej określono "bez przegięć". Wzdymające warzywa też je i go nie wzdymają, a raczej wzdymają, ale nie cierpi z tego powodu, po prostu sadzi bąki. ;D Bardzo lubi gotowaną kapustę, fasolkę szparagową, kalafiora. Uwielbia kotlety warzywno-kaszowe. Przepada za kuchnią włoską - nie ma to jak makaron (najlepiej penne albo kokardki, choć ze spagetti tez sobie radził i miał ubaw) w dobrym sosie.
Nie podaję parówek, bo nie uważam, żeby były zdrowe. Je drób, cielęcinę, królika, ale raczej ugotowane w domu lub słoiczkowe, nie wędliny. Sporadycznie zdarzy się, że je szynkę. Nie podaję też danonków ani "dorosłych" jogurtów owocowych, bo uważam, że są zbyt słodkie i konserwowane. Jada jogurty słoiczkowe, jogurt naturalny, twarożek. Generalnie unikamy słodyczy, dostaje trochę herbatników dla dzieci, czasem domowe ciasto.
Nie podaję parówek, bo nie uważam, żeby były zdrowe. Je drób, cielęcinę, królika, ale raczej ugotowane w domu lub słoiczkowe, nie wędliny. Sporadycznie zdarzy się, że je szynkę. Nie podaję też danonków ani "dorosłych" jogurtów owocowych, bo uważam, że są zbyt słodkie i konserwowane. Jada jogurty słoiczkowe, jogurt naturalny, twarożek. Generalnie unikamy słodyczy, dostaje trochę herbatników dla dzieci, czasem domowe ciasto.
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam ! A co z ryba,od kiedy wasze dzieci zaczely ja jesc? A kapusta kiszona surowa,nalesniki czy jakies placki raz na jakis czas ?Bo zupa ogorkowa to tez chyba mozna juz podawac?
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Mój synek jak skończył rok to z powodzeniem wcinał kiszoną kapustę i kiszone domowe ogórki - oczywiście wszystko trochę rozdrobnione. Generalnie kiszonki są bardzo zdrowe i można je podawać roczniakowi, jeśli tylko ma ochotę. To samo z rybą - oczywiście najlepiej gotowaną.Witam ! A co z ryba,od kiedy wasze dzieci zaczely ja jesc? A kapusta kiszona surowa,nalesniki czy jakies placki raz na jakis czas ?Bo zupa ogorkowa to tez chyba mozna juz podawac?
pozdrawiam
nikita
Witam
Moja Pati (15 m-cy) je wszystko razem z nami oprócz grzybów,smietany, twarogów... wiec nam robie do obiadu np surówke ze smietana a córci z oliwa i tylko tym sie róznia nasze posiłki
jak nauczyc dziecko samodzielnego jedzenia? ja nie miałam z tym kłopotów, sadzałam mała przy stole, dawałam jedzonko, plastikowe sztucce - siadałam naprzeciw niej i pokazywałam jak sie je oczywiscie poczatki były trudne... wiecej jedzenia było na ziemi niz na talerzu czy w buzi
a samodzielnego picia z butelki tez nie umiałam nauczyc... mała poszła do złobka i nauczyła sie po prostu sama obserwujac dzieci teraz po woli uczymy sie pic z kubeczka
pozdrawiam
Moja Pati (15 m-cy) je wszystko razem z nami oprócz grzybów,smietany, twarogów... wiec nam robie do obiadu np surówke ze smietana a córci z oliwa i tylko tym sie róznia nasze posiłki
jak nauczyc dziecko samodzielnego jedzenia? ja nie miałam z tym kłopotów, sadzałam mała przy stole, dawałam jedzonko, plastikowe sztucce - siadałam naprzeciw niej i pokazywałam jak sie je oczywiscie poczatki były trudne... wiecej jedzenia było na ziemi niz na talerzu czy w buzi
a samodzielnego picia z butelki tez nie umiałam nauczyc... mała poszła do złobka i nauczyła sie po prostu sama obserwujac dzieci teraz po woli uczymy sie pic z kubeczka
pozdrawiam
mamaEmilki2005
Justyna,potrójna mama...
My też w zasadzie jemy to co lekkostawne i gotowane. Oprócz mleka i jego przetworów, grzybów, kiszonek, cytrusów, słodyczy i konserwowanego jedzenia mała je wszystko- najchętniej rosołek z lanymi kluseczkami, krupniczek i pulpeciki oraz brokuły. Od kiedy zaczęłyście podawać surowe warzywa np. marchewkę?
reklama
mam 15 miesiecznego synka i je wsumie wszystko ( no oprocz grzybów), czasem podaje mu mleko krowie wraz z modyfikowanym, gdy gotuje kasze manna. ale najbardziej przeraza mnie ( rozumiem deserki) ale obiadki ze słoiczków? kobiety przestancie sie bac i zacznijcie same gotowac. moj maluszek uwielbia nowosci choc zauwazylam ze czasem jak juz zobaczy obiad to mu nie pasuje. wszelkiego rodzaju zupy, kurczak gotowany i pieczony, kotlety, jak kupuje parowki, kiełbaski czy chociarzby chrupki zawsze czytajcie z czego sa zrobione. nigdy mechanicznie rozdrabnianego miesa, konserwantow, najprosciej czym mniej napisane tym lepiej. tak pozatym czy ktora kolwiek z mama co daje sloiczki ( nie osodzam, czy ze starachu, czy po prostu z lenistawa) samectego probowały? mam ogrodek moj maluszek sam zrywa porzeczki, aronie, czy jablko( gdy znajdzie jabluszko obieram przy nim i daje dziecku) i jest najszczesliwszym dzieckiem gdy sam zerwie i zjada owoce. zbyt nadgorliwa mama tez nie dobrze. a co do nie jadków czasem sposob prezententacji potrawy mozna zmienic i da sie przekonac. moj maluszek jak widzi czerwony to odrazu biegnie do stołu i siada na krzesełko i domaga sie jedzenia. gotujcie same swoim dziecia. jak macie ogródki to swojskie warzywka i wasze serce włozone w danie napewno zaowocuja
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 5 tys
A
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
A
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 598
G
Podziel się: