reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczeń 2014 :)

dziewczyny ja tez nadal w dwupacku oszalec mozna cos okropnego ta koncówka ;OOO;(


a tu takie wiesci mile katherinne urodzila kto by sie spodziewal :) hehe
ciekawe co u magsus ;)

my dzis na obiedzzie u babci wrocilismy a ja jeszcze macdonalda zjadlam :( ehh musze isc robic dalej pranie juz 4 pralka i nie wiem czy ostatnia .
marika mala piekna ale maluńka ;) slodziczek :**** fajnie ze juz w domku :*

kurde kiedy bedzie moja kolej :(((( rodzic chce ( !! smieszne nie ? niby boli a sie chce :DD hehe


ide przatac :) wczoraj dwa razy sex troszke pobolewalo na dole , hehe czytalam ze w nasieniu sa prostaglandyny ktore otwieraja szyjke macicy moze przyspiesze troche te rozwieranie i szybciej pójdzie?:) :tak:

delawerre bardzo ładny wózek :*

odpisze cos wiecej i cos madrzejsszego wieczorem jak córa runie spac :D a i zgonie M po apaarat do auta w ktorym sa juz zdjecia tylko zrzuce na komp a;D
 
reklama
Cleopatra - ja już na prawdę mam dość hehe pomimo że ten ból ma być okropny to chcę już przeżyć ten poród. Chcę dostać skurczy albo żeby odeszły mi wody i wszystko się zaczęło. Niczego tak nie pragnę jak już urodzić :p Chodze na spacer, robię przysiady, sprzątam, kocham się z M i nadal cisza. Boję się że przenoszę albo będą musieli wywoływać.
 
Hehe, dziewczyny, a wydaje się że ledwie wczoraj każda z nas pisała jakie ma nudności i co dokucza w I trymestrze :D Ale ten czas leci :) A tu już niedługo każda z nas będzie trzymala w ramionach swoje maleństwo.
I tak już mamy dużo wyklutych maluchów (a tu dopiero 04.01), bo z naszych 73 mamusiek, 8 już ma dzieciaczki przy sobie :) a to ponad 10% :D

Blue, ja czekam :D
 
Heloł!

Mało rozmowna ostatnio jestem – wiem i przepraszam… ale cały czas czytam.
Inomama – Ty to taka jak ja jesteś widzę ;) makijaż, paznokietki, włoski, bo inaczej to humor słabnie ;-)
Justynaj – zdrówka dla Malutkiej!
Fifka – dobrze, że z zębem już lepiej. A wagi po to Ci zazdroszczę – mi już tak ciężko się rusza…
Deleware – wózek fajniutki
Salli – super, że kasę odzyskałaś, przyda się teraz jak nic!
Kaja – to Ty pewnie następna dzieciątko utulisz?
Dona – ja też mam taki komfort z mamusią moją :-) już zapowiedziała, że po porodzie będzie przychodzić mi gotować – teraz przychodzi prasować ;-)
Marika – życzę Ci szybkiego dojścia do siebie, a Malutkiej szybkiego uregulowania karmienia to i Tobie będzie lżej.
Bandytka – na relację z porodu czekamy cierpliwie, także nie przejmuj się ;-)


ja już też bardzo bym chciała mieć Lenkę przy sobie, bo ciężko mi wyłączyć myślenie o ostatnich wydarzeniach… funkcjonuję w dwóch światach – zakładam maskę normalności, a jak nikt nie widzi to wyję i myślę, dlaczego tak się stać musiało…
Ale dobra, nie będę tu głupot wypisywać – mam nadzieję, że Lena nie będzie czekać do terminu i jeszcze góra dwa tygodnie i będę ją tulić w ramionach… od wczoraj gorzej się czuję, nie mam już siły się ruszać, ale mała i owszem, więc to pewnie ciągle fałszywe oznaki i do porodu jeszcze troszkę.
Zmykam teraz, bo zaraz znajomy przychodzi wyczyścić mi kompa z niepotrzebnych śmieci. Potem do Was zajrzę ;)
 
Mąż zabrał swą turlająco się żoneczkę na lody z owocami i bitą śmietaną:rofl2: a co tam parę kg w tą w tą:-Dmiło było:-)


Maguś trzymam bardzo mocno kciuki by akcja sie rozwinęła,myślę że do jutra urodzisz;-)


Mnie ciągną tylko miejsca cięć na brzuchu,a tak ogólnie to w miare dobrze się czuję:-) z oddychaniem nie mam problemu,jakoś wszystcy do okoła nie mogą się doczekać,mąż i dzieci to już chcą malutkiej, a ja jakoś na spokojnie:rofl2:(na razie...)Z tydzień jeszcze może posiedzieć po 10 niech se wyłazi,oby tylko nie po terminie:sorry:
 
O kurcze ale tych dzieciaczków u nas ... :szok: liluś super gratuluję....

A u mnie smuteczek - kotek mi się pochorował i m go właśnie do wet wiezie... Kurcze robi siku z krwią... Sorka że tak piszę ale może ktoś się zna....bo stresiol bierze....
 
witajcie;)

Ja dzisiaj zaliczylam Galerie...a teraz"umieram" bo wszystko mnie boli:( lacznie z brzusiem:(

a i do tego tesciowa mnie wkurr......:wściekła/y: ze jej sie Imie nie podoba....Matkooo ONA tylko w kolko o TYM SAMYM....wrrrr:wściekła/y:

a swoja droga to ja sama nie wiem czy ten Tobiaszek to mi sie nadal podoba!?
 
Tymbareczka - a co ma teściowa do imienia. To twoje dziecko :) Moja przyjaciółka miała psa, który nazywał się Tobiasz zdrobniale Tobi :p - Oczywiście bez urazy! Tak mi się skojarzyło jak napisałaś.

kaczuszka - biedy kotek :( Będzie dobrze.
 
reklama
Do góry