melduje się po wizycie, Lilka cała i zdrowa, rozłożyła nóżki więc mam pewność że Lilka na pewno jest Lilką, serducho bije mocno, ułożona jest główką do dołu co boleśnie odczułam w nocy jak mnie obudziłam kopniakami przy przeponie, rośnie mi kawał baby bo waży już 1600g

do porodu mam się szykować na 5 kwietnia albo nawet wcześniej..poskarżyłam się lekarzowi na nasilone upławy stwierdził, że to na pewno nie wody płodowe bo z nimi mam wszystk ow jak najlepszym porządku i pewnie złapałam grzybicę w związku z czym dostałam canesten, korzystała któraś może? nie zbadał mnie ginekologicznie więc dostałam diagnozę w ciemno bo jak powiedział tutaj nie wolno badać ginekologicznie w ciąży bo istnieje ryzyko przyśpieszenia porodu i jakby mi włożył wziernik to tylko by popchnął infekcję do szyjki macicy a tego nie chcemy (o ile owa infekcja jest..). mocz w porządku, waga mi chwilowo stanęła, zgodę na lot dostałam