Wow, Tabasia, to super! martwiłam się, że źle wymacali, tak jak poprzednio...
Co do gbs, to można próbować to leczyć, na wymazie powinno byc napisane, na które antybiotyki jest wrażliwy dany szczep bakterii. Jesli infekcja jest świeża, to jest jakaś szansa, ja 3 x próbowałam, bo nie chcieli mnie przyjąć na wycięcie mięśniaków w Krakowie z takim wynikiem, skutek był taki, że u mnie uodpornił się na wszystkie antybiotyki i dalej był... Więc musieli uznać nosicielstwo, tym bardziej, ze w wymazach wychodził, a zadnych objawów infekcji nie było. Po prostu sobie tam bytuje.
Teraz znowu niby mi wyszła wrażliwość na jeden antybiotyk, ale nie wyleczę tego już, także nie ma sensu się faszerować.
To nie jest traktowane jako choroba, tylko jako nosicielstwo.
Idę spać, dobranoc wszystkim
