Nasz synek ma 3 lata :-) Cóż, rozmawialiśmy :-) Raz mówi: nie chcę, bo będzie mi zabierał zabawki, innym razem: chcę, będę się dzielił zabawkami, a jeszcze innym: zjemy banana? :-) Dla niego w sumie na tą chwilę największą obawą są chyba jego zabawki :-)
My dziś po pierwszym spotkaniu, wrażenia bardzo pozytywne. Pani bardzo miła, fajna atmosfera, można było o wszystko zapytać. Jeśli w miarę szybko uzbieramy dokumenty to na wrześniowy kurs się łapiemy. Pani powiedziała nam, że nie możemy adoptować dziecka starszego niż nasze biologiczne i że myśli że z racji na nasz wiek i wiek syna będzie do dziecko w wieku kilku miesięcy do góra 2 lat. Myśleliśmy o dziecku starszym, tzn nie dlatego, że byśmy chcieli, nam jest w sumie obojętne, po prostu myślałam, że dłużej wszystko trwa i ciężko jest adoptować takie małe dziecko. Ten pomysł po prostu nagle nabrał takiego realnego wymiaru po tej rozmowie.Wrażenia pozytywne :-)