wydaje mnie sie, ze inaczej czlowiek patrzy jak mial takie przerzycia, a inaczej jak nie mial i wtedy sie dziwia, ze jak to, ze szczepic tzreba, ze to zagrozenie dla innych dzieci itp. Ja szczepie, bo jak sie mlody ur to nie bylo tego halo nt powiklan, pojawily sie ostatanimi czasy, ale mnie to juz nie dotyczylo. Teraz znowu zacznie przy malej, ale to na pewno sie dowiem co i jak,bo ponoc faktycznie byly kiedys tam jakies nie halo partie i dzieci mialy powiklania, mieli wprowadzic ulepszone, ale ja nadal nie zaglebiam sie w temat, bo i tak zapomne. Tylko czy teraz nie ma aby tego obowiazku szczepiniea?, ze nakladaja spore kary za brak szczepien?, bo ofc nie w temacie