reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
Ja własnie zakupiłam szpinak z ziemniakami, w dwupaku wypada bardzo tanio, bo słoiczek po 1,25 (pisałam już na promocjach). Ale narazie kupiłam tylko 1 dwupak, bo najpierw muszę sprawdzić czy Oli będzie go w ogóle jadła. Jutro próba.

:no: u mnie nie przeszła próba ze szpinakiem mała się dusiła ;-) ale miałam 3 słoiczki więc mi było żal to wywalić i wymieszałam cały słoiczek marchewki z ziemniakami i pół słoiczka szpinaku i nie było go wtedy czuć to mała zjadła całość :-p:happy2:
 
Właśnie tak Gosia sobie pomyslalam, ze tak zrobię, jak Oliwce nie będzie smakowało :tak:

A dzis mała nie dostała na noc sinlacu, tylko poraz pierwszy kaszkę ryżową malinową zrobioną na Bebiku sojowym. Tak w ogóle zamierzam zciągac pokarm do kaszki ryzowej, ale mleko kupiłam do mieszania z kaszką na takie dni jak dziś, kiedy jestem zabiegana i nie mam czasu zciągnąć. Zrobiło mi się strasznie dużo, bo ponad 250 ml tej kaszki, a normalnie mała zjad ok 150 ml sinlacu. Juz pod koniec jedzenia widziałam, ze nie moze, ale otwierała buzię więc jej dałam wszystko. A właściwie prawie wszystko, bo przy ostatniej łyzeczce tak rzygnęła, ze chyba pół kaszki poszło za zewnątrz.
I teraz nie wiem, czy to przez zbyt dużą ilosc, czy moze to bebiko sojowe jej nie pasuje :confused:
 
Ja znalazłam ostatnio w skrzynce gazetkę "Twój maluszek" i dostałam czwarty już pakiecik z próbkami, tym razem z Hippa.

Suche placki powróciły :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Nie wiem co jest grane :no: Najpierw podawałam małej tylko marchewkę + jabłko + winogrona i smarowałam maścią 3 razy dziennie i prawie całkiem poznikały. Potem wprowadziłam zupkę jarzynową z ziemniakami i pietruszką a smarowanie ograniczyłam do 1 raz na dzień i suche placki znowu są :sick: Sama nie wiem co robić, dawać dalej zupkę i smarować znowu 3 razy na dzień, czy wycofać zupkę i czekać czy zniknie?????
Kiedy ja w końcu będę mogła dać jej te wszystkie smakołyki które na nią czekają :confused:
Nie mogę dać jej teraz nic nowego, bo już całkiem się pogubię. Może lekarka miała rację i Milutek źle reaguje na białko krowie?
Wymiękam... idę w poniedziałek do lekarki :sick:

Jest jeszcze jeden powód zresztą... wyraźnie widzę, że Milenka ma jedną nóżkę o około 1,5 cm krótszą od drugiej :-:)-:)-( Oglądam to od kilku dni i za każdym razem jak prostuję nóżki to samo...
Martwię się okropnie......... :-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Joasiek co ty mówisz jak to krótszą? Czy Milenka miała to wczesniej wykryte czy badane czy sama zauważyłaś? Bedziesz musiała prędko do lekarza -nie martw sie moze to nic powaznego a co do uczulenia to wydaje mi sie ze to alergia na mleko krowie bo w zupkach również jest
 
Joasiek nie denerwuj się,niech lekarz to zobaczy,samemu trudno jest tak na 100% stwierdzić tą długość nóżek.poza tym Milenka na pewno była badana pod tym kątem,a przecież taka róznica w długości nie bierze się z dnia na dzień.nie wiem czy dobrze pamietam,ale Milenka miala jakieś problemy z bioderkami?u mnie lekarz prowadzący mówi,że z prawym cały czas troszkę nie tak,a na usg(2x)wychodziło ok,tym bardziej,że robił je ortopeda dziecięcy.w każdym razie trzymama kciuki,żeby u Milenki bylo wszystko dobrze!!!!
 
Joasiek, jak ja zetknęłam nóżki Oliwki teraz, to jest też różnica 1 centymetra. Może jeszcze u takich maluchów tak się nóżki układają? Też myślę, żeby ortopeda to bywykrył jak jest dobry. Ale oczywiście idź do lekarza, żeby się uspokoić :tak:
 
Każdy plan dnia wygląda inaczej:-)Ja się zastanawiam, czy nie za bardzo zmniejszyłam ilośc posiłków mlecznych, ale Tosia nie płacze, nie protestuje, więc chyba jest ok.Wcześniej jadła 5 razy, potem 4 a teraz 3 razy na dobę

Martula, wyczytałam, że w 6 miesiącu życia dzieci butelkowe powinny jesc 4 posiłki mleczne po 180 ml, ale skoro Ty dajesz 3 i jeszcze kaszkę na mleku to jest ok :tak:
 
Za niecałe 2 tygodnie Oliwka zacznie siódmy miesiąc i będę dorzucać dodatkowy posiłek. Wg schematu z 2007r wygląda to tak:

pierś na żądanie a oprócz tego:
  • zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (bez wywaru) z kleikiem zbożowym glutenowym
    i z 1/2 żółtka co drugi dzień
  • kaszka / kleik zbożowy bezglutenowy lub glutenowy
  • sok owocowy (najlepiej przecierowy) lub przecier owocowy (nie więcej niż 150g)
Teraz stosuję zamiennie zupkę warzywną z przecierem owocowym, a za 2 tygodnie zrobię z tego 2 posiłki. Tylko nie wiem jak to godzinowo rozłożyć. Kaszkę daję na noc, obiad ok 13, a kiedy dawac przecier owocowy :confused:

No i jak z tymi zupkami? Do każdej dodawac mięso a dodatkowo pół żółtka co drugi dzień? czy może można dodawac 1/4 żółtka codziennie? A może to ma być tak, że jeden dzień dodawac mięso a drugiego pół żółtka :confused:
 
reklama
No i jesteśmy po próbie ze szpinakiem. Sam szpinak nie przeszedł :no: Oli nie chciała go przełykałać i krztusiła się nim. Ale wystarczyło, że zmieszałam połowę słoiczka z połową deserku Gerbera - Jabłka z marchwią i winogronami i zjadła wszystko ze smakiem. Jutro na obiadek to samo, jako że mam otwarte oba słoiczki.
 
Do góry