Morawka pisze:
@o.paulina nie przyklejam łatek, nie szufladkuję, tylko patrzę, obserwuję i oceniam zupelnie na chłodno. I wierzę Ci, nie przeczę, że w Kościele są księża, których być nie powinno.
Ja również nie przeczę. Z resztą wiem przecież ze są tacy. Sama przez jakiś czas mieszkałam w takiej parafii na obrzeżach Krakowa. Proboszcz cały majątek stracił na hazardzie, a w tym czasie kościół się sypał i grzybem zarastał. "Ponoć" dziecko miał na boku - ale ludzie zawsze swoje wiedzą i gadają

Mąż mi pokazywał w którym miejscu była ochronka dla dzieci księży w latach 60-70., zakonnice ją prowadziły.
Ale to nie zmienia faktu, że w Polsce modne jest stawianie duchownych na jednym stopniu.
A ja z kolei znam milion więcej przypadków francowatych i gnojowatych nauczycieli zarówno szkolnych jak i przedszkolnych. Mogłabym mieć więc pogardę dla wszystkich przedstawicieli tego zawodu. I z tego co widzę, to wiele dziewczyn bym tu zranił, bo dużo nauczycielek tu mamy :-) Ale mając odrobinę kultury osobistej nie powoem "nauczycielki to france, jedna klika bez powołania, pracują tylko żeby zarabiać", tylko "miałam na swojej drodze taką jędzę x, takie się powinno wykluczać z takiego środowiska". I tyle.
Nina90, nic nie czytaj, czekaj na wyniki. A powiem Ci, że nawet gdyby się okazało, że masz świeże zakażenie, to moja znajoma z Sierpniówek przy drugim dziecku w ciąży złapała toxoplazmozę od kota sąsiadów, tez miała obawy, ale podeszła na spokojnie, co będzie to będzie, a wcale nie musi być źle. Małemu nic a nic się nie stało, jest zdrowy jak ryba :-) Więc wiesz... Będzie dobrze :-)