Im dłużej szukam wózka, tym bardziej jestem pewna, że zupełnie nie mam pojęcia, jaki wybrać.
Zastanawiałam się nad 2w1, bo "takie śliczne", jednakże.. martwi mnie nieco spacerówka w tych kombajnach. :/
Panna urodzi się w maju i pewnie koło listopada będzie już w spacerówce, zatem najcieplejsze miesiące spędzi oglając ptaki na letnim niebie i tak myślę, czy nie nabyć gondolki osobno z drugiej ręki, a potem uderzyć w rasowy wózek spacerowy.
Jak Wy robicie?
Przy pierwszym dziecku miałam dwa rożne, ale to było mega dawno i nie było tych typu kombo 2 i 3w1.
Jestem w wózkowym lesie.
Karlik - faktycznie mamy bardzo podobny termin.

I liczę, że tym razem me dziecię wyjdzie o matematycznym czasie. ;]
Co do libido..
Ja jestem jednym, wielkim libido.

Gdyby nie świat i życiowe ograniczenia, mogłabym z łóżka nie wychodzić. Nosi mnie ogromnie, mój partner też jakoś nie traci zainteresowania, a endorfiny i adrenalina zbawiennie działają na mój kręgosłup.

A poza tym - taki wspaniały biust ma się tylko w ciąży przecież. Cieszę się nim bardzo na tę okoliczność. ;>
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom