reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
O boziu :(

Cudownie tam macie [emoji173]️ odpoczywaj jak najwięcej :)
Mój chce w przyszłym roku lecieć gdzieś za granicę nad morze. Wykupić jakaś fajną wycieczkę i nas zabrać. Ale ja się nie pisze na loty samolotem więc zostaje nam polskie morze. Chyba, że mnie namówi do tej pory. Ale wątpię :(
A czemu nie chcesz samolotem , lecialas kiedyś ? Jak dla mnie super sprawa .. wygodnie szybko i bezpiecznie [emoji39]
 
Hmmm.. moze te co mi slabo rosna tez im nie pasi to miejsce.. bo zbyt naslonecznione..
Spróbuj przenieść je w miejsce gdzie jest jasno , ale żeby nie stały zbyt blisko szyby żeby się nie poparzyły. Mi tak na starym mieszkaniu dwa liście poparzyło. Ale tak jarzylo prosto w okno. Tutaj jest spoko i rośnie dalej tak jak powinien.
 
Może duże słońce było i je poparzyło przez szybę ? Mi tu całe szczęście tak w okna nie daje bo mam daszki. Mają jasno, ale się nie poparzą przez szyję od ostrego słońca.
Nie pomyślałam o tym, ale w zasadzie to bardziej od szyby zrobiły się żółte, to musiało je chyba słoneczko przypiec. Dziękuje! :)
 
Dziewczyny, macie albo będziecie kupować takie lusterka do samochodu które wiesza się z tyłu żeby widzieć dziecko prowadząc samochód? :) jeśli tak to polecacie jakieś konkretne?


Ja nie mam prawka także już wydatek z głowy hah :) a na początku będę z tylu siedziała z małą jak będziemy gdziekolwiek jechać :) ale tak to fajna sprawa
 
reklama
Dziewczyny właśnie przyjechała dziewczyna na salę po porodzie (miejsca brak to lokuje gdzie się da) w niedzielę trafiła na oddział przez skurcze i skracajaca się szyjke dali na wstrzymanie akcji wytrzymała do dziś i już mały na świecie z dopiero 31 tydz 1800g Była pani dr powiedziała że stan dobry i jak wszystko będzie po ich myśli to w 34 tyg wyjda do domku.Normalnie mam przez to tętno 150 chyba tak się zestresowalam szok.Dr mówiła że pobrali krew i do 2 wyjdzie czy mały się urodził szybciej przez infekcje bo przeważnie tak jest czy po prostu tak miał być.ja tu osiwieje


Ojeju, to masakra i rzeczywiście stresująca sytuacja. Najważniejsze, że z dzieckiem wszystko w porządku. Jakoś te 3 tyg wytrzymają w szpitalu, musza dla dobra dzidziusia :)
 
Do góry