Sierpniowe Mamy 2018

[Ankan]

Mój też taki właśnie [emoji4][emoji4] prędzej on mnie wyciąga na zakupy jak ja jego [emoji23]

Fajnie mieć takich facetów moja mama zawsze podziwia mojego Hihi bo mój ojciec to wcale na zakupy nie da się wyciągnąć. To typ starej daty co mama bierze spodnie stare i idzie mu kupić na zasadzie dopasowania nowe normalnie masakra z tym starym pokoleniem facetow

 

[miloscwczasachpopkultury]

Hyhyhy juz sie nie stresuje boli boli mam lezec i do kibelka tylko wstawac

To najważniejsze jestem pod dobra opieka i dobrze, że szybko zareagowałas i od razu w szpitalu, to najważniejsze. Nie można się stresować, bo to zaszkodzi także myśl pozytywnie kochana [emoji11]

 

[miloscwczasachpopkultury]

Jakie domowe sposoby na ból zęba ? Mojego K boli już 5 dzień. Cała noc nie spał. A skoro ma w planach samodzielnie go sobie wyrwać to jest na prawdę źle .. wraca dopiero w piątek i na wtedy go zapisze do dentysty prywatnie. Tam w Niemczech nie wie nawet gdzie by mógł jechać w niedzielę a tabletek nie chce i nawet brać nie może.

Może do szpitala niech tam podjedzie? Jeśli ma prace tam to i tez ubezpieczenie i go powinni przyjąć na pogotowie i dać coś na zęba

 

[miloscwczasachpopkultury]

Macie jakieś pomysły na szybką obiado - kolację ?

Mąż wraca z pracy o 19 po 12h pracy .. i od razu przywozi swoich znajomych i będzie oglądanie meczu. Pasuje mi coś zrobić do jedzenia mąż będzie głodny ale nie mam pomysłu bo wypada dać wszystkim.. nie wiem czy jakieś spaghetti czy zrobić jakieś ładne kanapki czy co [emoji39]

Może koreczki, jakieś śledziki, kanapki itd? Albo właśnie jakiś makaron z kurczakiem, brokułem, serem żółtym itd

 

[gosc12]

Wg mnie nie ma domowych sposobów na ból zęba. A jak boli okropnie, to nawet tabletki nie pomogą... ja tak raz miałam. Płakałam z bólu. Tylko dentysta moim zdaniem. Ja wtedy w niedzielę jechałam na taki dyżur prywatny do Katowic.

On ma straszny próg wytrzymałości. Ale już nie ma zartow, jak zapuchlo mu pół twarzy, słyszę, że cierpi okropnie .. eh tak to jest pracować w obcym kraju

 

[Bajunia]

No nie denerwuje sie wlasnie mam 14-stke jest u babci

A to już duża panna. To dobrze. Najgorzej jakby w domu zostało małe kilkuletnie dziecko. Jak pomyślę , że miałabym trafić wcześniej do szpitala i leżeć w nim do porodu to chyba bym się zapłakała. Te 3 dni na sam poród to zniosę jakoś bez córy.

 

[miloscwczasachpopkultury]

Ta moja rozmowa z ginem dotyczyła porodu ogólnie ale może są sytuacje kiedy za wcześnie zaczną wody odchodzić. To pewnie indywidualna sprawa. Jak długo można wtedy przeciągać taką sytuację.. no właśnie..to już jest stan zagrożenia przecież. Oj ile jest niewiadomych wokół ciąży i porodu. Chyba lepiej jak najmniej wiedzieć i nie być świadomym wszystkiego bo człowiek tylko analizuje i się zadręcza czarnymi wizjami.

Przy jakiejkolwiek utracie wód, nawet jak się „delikatnie” sączą może być to niebezpieczne dla dziecka, bo to jest środowisko w którym on przebywa od początku do końca, jego domek i tam ma wartości odżywcze, tlen itd także z każda taka sytuacja należy od razu do szpitala jechać, przynajmniej ja bym tak postąpiła.

 

[gosc12]

Ja i lazania ? Chyba bym się zastała w tej kuchni [emoji23][emoji23] ale nad zapiekankami pomyśle [emoji8] talentu kulinarnego mi brak kochana na tak ambitne dania

Ja ostatnio robiłam a'la lasagne. Dałam to co miałam. Wyłożyłam spod makaronem kręconym, mięso mielone przyprawione uduszone, cebula z papryką , pieczarkami, polałam sosem i makaron na górę i ser starty. Można też pasterki ziemniaków, kiełbasę, pieczarki, paprykę (co chcesz to dorzucasz) i tak przekładasz. Polać sosem serowym np. pycha

 

[KatiNails]

Nie mówię, że Twoja cena jest niska, bo wszystkie te ceny za wynajem to jakaś przesada ale w porównaniu do innych miast i tak Wam się fajnie trafiło jak za takie mieszkanie

No zdaje sobie sprawę że są jeszcze drożdże miasta . Ale u nas i tak to mega wysokie najmy w porównaniu do zarobków... Bo większość to tu najniższa krajowa. Więc...

 

[miloscwczasachpopkultury]

Wszystko co dobre szybko się kończy ale zawsze chociaż trochę dotleniliście się tym morskim powietrzem. [emoji5]

Oj dokładnie tak. Tak mi ten 5 dni zleciało szybciutko, ale było warto, super wyjazd, wspomnienia, zdjęcia i następny tydzień do przodu i coraz bliżej do spotkania z córeczka za tydzień będziemy prac wózki [emoji5] w tym tyg przyjdzie karuzela dla małej, materac itd i mam wizytę jutro u lekarza na 17:20 tam prywatnie gdzie zważy czy mała przybrała coś z tego 1,8 kg co miała i może uda się zobaczyć jej buzie znowu na 4D także same atrakcje po powrocie