Anulaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2018
- Postów
- 15 926
Zadowolona[emoji16]Zobaczcie mine cwaniaka hyhy tak bardzo ją kocham [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]Zobacz załącznik 882764
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zadowolona[emoji16]Zobaczcie mine cwaniaka hyhy tak bardzo ją kocham [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]Zobacz załącznik 882764
Zobaczcie mine cwaniaka hyhy tak bardzo ją kocham [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]Zobacz załącznik 882764
U mnie taki sam humor dzisiaj. Pierwszy raz przeszkadzała mi duchota, wcześniej fajnie znosiłam te upały. Dodatkowo cały wieczór wczoraj i dzisiaj od rana do jakiejś 16 męczyły mnie skurcze, mocny ból krzyża i podbrzusza. Ale niestety skurcze były zupełnie nieregularne, a później się wyciszyły![]()
Bo najedzonaZadowolona[emoji16]
To coś jak u nas temperatury. Gdybym nie była w ciąży to bym się cieszyła z takiej pogodyA u nas takie prognozy na najbliższe dni, umrę chyba [emoji3][emoji3] Zobacz załącznik 882766
Ale i tak codziennie minimum godzinka spacerku będzie [emoji5]
Zobaczcie mine cwaniaka hyhy tak bardzo ją kocham ❤❤❤❤❤Zobacz załącznik 882764
No właśnie na rękach na siedząco jest mi ja łatwiej dostawić, na leżąco za nic w świecie nie potrafię. Mleko mam, znaczy te kropelki siary , a on wypluwa lub nie łapie. Zaczyna się krzyk i po jedzeniu .. wcześniej ładnie pojadla, na wieczór już jej się nie chciało starać .. o 24 kolejne karmienie, będziemy się uczyć.Podnieś sobie łóżko ciut żeby mała nie leżała całkiem na płasko i połóż się koło niej i próbuj na leżąco. Ja w szpitalu to tylko na leżąco karmiłam. W domu dopiero odważylam się karmić na rękach. Potem to chodziłam po domu z nią przy piersi ☺ początki są zawsze trudne. Dasz radę.☺
Współczuję...Ale jeszcze trochę musimy wytrzymać. Mnie co noc kłuje tam na dole. Nie mogę się ułożyć, bo mi to dokucza i przez to nie śpię, a rano nadrabiam ze zmęczenia...Też Cię biedną tak te skurcze męczą jak mnietylko u mnie kręgosłup za bardzo nie boli, trochę tylko ale to mi nie przeszkadza póki co. Wczoraj ok 21 się u mnie zaczeły i praktycznie całą noc mnie męczyły a dzisiaj już od po 20 się zaczęły i nadal trwają i coś czuję, że kolejna nocka będzie głównie bezsenna. A małemu ewidentnie te skurcze nie pasują bo bardzo mocno kopie tak że aż mi sprawia ból i wczoraj było to samo. Z jednej strony chciałabym już urodzić ale z drugiej mąż o 21 pojechał do pracy i wraca o 7 rano bo w tym tygodniu ma nocki. Ja na ogół nocami czuję się najgorzej i powiem Wam, że jestem teraz zdenerwowana, że coś się może zacząć a jego nie będzie. Do pracy ma godzinę jazdy a nie jeździ sam tylko z kolegami wiec jest tam troche jakby "uwięziony"
ehh..
Spokojnie, złapiecie swój rytm. Nie stresuj się tylko :*No właśnie na rękach na siedząco jest mi ja łatwiej dostawić, na leżąco za nic w świecie nie potrafię. Mleko mam, znaczy te kropelki siary , a on wypluwa lub nie łapie. Zaczyna się krzyk i po jedzeniu .. wcześniej ładnie pojadla, na wieczór już jej się nie chciało starać .. o 24 kolejne karmienie, będziemy się uczyć.
Jak coś ja też mamJa kilka takich maciupkow ubranek kupiłam ale wątpię że mi się przydadzą. Jeśli byś chciała mogę ci je przesłać. Kilka, ale zawsze coś.