Wrześniowe mamy 2018

[Paulamamula]

Ja też wole na golasa . Rano i tak prysznic na ochłode muszę brać. Dziś to już serio chyba najwyższą z najwyższych temperatur...masakra .
Rolety zaciągnięte i czekam na 18 z niecierpliwością bo mamy ta sesję w plenerze

 

[Deleted member 178444]

Pierdziele. Zamówię sobie taksę do przychodni, bo nie dojdę. Ależ jest paskudnie

 

[Deleted member 181710]

Ja dziś sprawdziłam i ma być jedyne 31° oraz mamy 1% szans na opady

 

[Deleted member 180961]

@martabunia to dobrze, ze jestes w szpitalu i jest juz Twoja pani doktor, bedziesz miala wszystko na biezaco monitorowane, trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok![emoji1364]
@seremida juz o tym rozmawialam mowila, ze spoko moge sobie zjesc pierwsze sniadanie mniejsze, a potem w drugim troche dolozyc, chyba ze wlasnie dojdzie do sytuacji, ze bede glodowac to wtedy insulina

 

[Deleted member 180961]

Tez spimy na golasa oboje ale powiem Wam, ze mimo tego ze juz jest upal to jakos przyjemnie bylo na dworze jak bylam na tych zakupach, chyba nawet lepiej niz w mieszkaniu. Nie wiem czy to juz kwestia przyzwyczajenia do skwaru czy co

 

[GoJ]

Czekam z tęsknotą na panią doktor . Normalnie proszę Boga ,żeby było tak ,żeby na pewno dla małej nie było zagrożenia i żebym wyszła stąd jak najszybciej.

Marta jeśli te obrzęki masz z winy nerek to nawet gdy nie ma zagrożenia dla Młodej istnieje realna szansa zagrożenia dla Ciebie. Więc leż i odżywiaj się bo widać po wadze że dieta Ci służy

 

[GoJ]

Nie mam kury ani kombinezonu ... co to będzie , co to będzie ....

Ja kury tylko... i nie zamierzam

 

[GoJ]

No wiadomo, nie urodzisz we wrześniu

No bo ona w sierpniu

 

[GoJ]

Hejo hejo u mnie też słabo ze snem...

Kasia.. Niezli Ci lekarze, ja to nie mam słów że aż takie rozbieżności mogą być typu rozwarcie na 4 cm vs brak rozwarcia....
Nosz !!!

Marta a waga elektroniczna czy taka jakby na odważniki metalowa? ostro. A mówią że na szpitalnej diecie się chudnie. A tu proszę, kraj mlekiem i miodem płynący.

Ja niestety znowu dziś przekroczyłam cukier 103 daje sobie czas do końca tygodnia, a w poniedziałek wbijam do Diabetologa. Martwię się czy nic się nie stanie dziecku. Wkurza mnie to wszystko już.

O 16 40 wizyta, to przynajmniej zobaczymy co u maluszka. I co z tym czopem. Bo wczoraj w szpitalu baba stwierdziła że czop to jeszcze jest... Kur. Waa. Każdy swoje. Niech już wróci mój Bartosz z tego urlopu, nie miał kiedy się urlopowac tylko w sierpniu. Jakby nie mógł w październiku

Nie zapomnij o relacji po wizycie.

 

[xnightfall94]

Witajcie...wstałam po 8, a dopiero śniadanie wcisnęłam w siebie, było mi niedobrze, myślałam, że zemdleje jak wstałam z łóżka nie wiem, czy to wina pizzy na kolację zapijanej fanta czy igraszek z moim S już jest troszkę lepiej, wiatrak chodził całą noc, teraz też nie wyłączyłam.
Ja dzisiaj robię krupnik, tylko nie wiem jak, bo nigdy nie robiłam nie mam siły nawet z łóżka wyjść, a ja tak zawsze kochałam lato i upały...podejrzewam, że jakbym w ciąży nie była to by padało całe lato jak w tamtym roku
Ktoś chwalił się łazienka to może ja tez

Tez nie mam kombinezonu ani kury..hmm nie chce w październiku rodzic!kurcze wizyta dopiero za 2 tyg, ciekawa jestem co u mojego małego