reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
To my też mamy mega malutko miejsca bo tylko jeden pokój bo mieszkamy u teściów . I łóżeczko stoi, dla małego na rzeczy mamy tylko jedna komode . Ubranka co większe to pod naszym łóżkiem w schowku, kocyki i takie pierdoły pod łóżeczkiem małego i jakoś to będzie :)
Też mieszkaliśmu na 1 pokoju i wszystko było ogarnięte a teraz mieszkanie duże i ciągle bałagan
 
Człowiek chce zjeść obiad na spokojnie, a tu jak zwykle coś. Jak na ciężarna przystało nie widzę swoich stóp. I z takim impetem walnęłam małym palcem u nogi w róg narożnika, że coś pstryknęło, a ja się przewróciłam. Palec spuchł, obawiam się, że jak to na instrumentariuszkę ortopedyczną mogłam go złamać [emoji23][emoji23][emoji23] boli okropnie, aż pół stopy promieniuje.

Biedna ... Twój wróci i opatrzy ? Współczuje. A bardzo się przewróciłas ?
 
To my też mamy mega malutko miejsca bo tylko jeden pokój bo mieszkamy u teściów . I łóżeczko stoi, dla małego na rzeczy mamy tylko jedna komode . Ubranka co większe to pod naszym łóżkiem w schowku, kocyki i takie pierdoły pod łóżeczkiem małego i jakoś to będzie :)
Ja jeden pokoik miałam i przy dwójce i da radę ;)
 
Kasia bidulko! Trzymaj się tam!
O Mati nawet nie wspominam, bo chyba nie ma słów, które mogłyby pocieszyć w tym ciągłym bólu :/

Jeśli chodzi o lewatywę, to jak się oczyszcze, to nie chcę. Jeśli nie, to bardzo chcę.

Coś tam myślałam ze się dzieje, zaczęłam leciutko plamić, ale przeszło i już nic się nie dzieje a młody napiernicza jak zwykle. Idę dalej sprzątać.

Aaaaa! Znalazłam koszulkę, w której dokumentowalam mój brak brzucha w 6 t.c. [emoji23]
tapatalk_1534176172867.jpeg
IMG_20180813_180111.jpg
 

Załączniki

  • tapatalk_1534176172867.jpeg
    tapatalk_1534176172867.jpeg
    50,1 KB · Wyświetleń: 323
  • IMG_20180813_180111.jpg
    IMG_20180813_180111.jpg
    85,3 KB · Wyświetleń: 328
reklama
Człowiek chce zjeść obiad na spokojnie, a tu jak zwykle coś. Jak na ciężarna przystało nie widzę swoich stóp. I z takim impetem walnęłam małym palcem u nogi w róg narożnika, że coś pstryknęło, a ja się przewróciłam. Palec spuchł, obawiam się, że jak to na instrumentariuszkę ortopedyczną mogłam go złamać [emoji23][emoji23][emoji23] boli okropnie, aż pół stopy promieniuje.
No masz ci los
 
Do góry