reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ehhh ile lekarzy tyle opini :/
Wiesz co głaskanie brzuszka nie wywoła skurczy a tym bardziej porodu szczególnie przy prawidłowej ciąży. Co innego szarpanie, ugniatanie, kołysanie itp. Opinia o tym dotykaniu ciągnie się lata świetlne i nie wiem czemu jest powtarzana przez lekarzy... Podobnie jak z dietą matki karmiącej.
 
Ja pisalam o polozeniu reki na brzuhu, bo niektore ruchy lepiej sie czuje przez skore.
Ja, jak kazda pewnie mama, dotykam brzucha, chociaz nie masuje i nie ugniatam.
Czasami, jak mnie Maluch zaniepokoi, to popukam w brzuch jednoczesnie z nim rozmawiajac, zeby dal znak. Zwykle pomaga.
A skad wiecie, ze Mamaginekolog urodzila? Ja myslalam, ze ona jest w wyzszej ciazy, bo na zdjeciach miala spory brzuszek.
 
Ja pisalam o polozeniu reki na brzuhu, bo nieltore ruchy lepiej sie czuje przez skore.
Ja jak kazda pewnie mama dotykam brzucha, chociaz nie masuje i nie ugniatam.
Czasami, jak mnie Maluch zaniepokoi to popukam w brzuch jednoczwsnie z nim rozmawiajac, zeby dal znaka. Zwykle pomaga.
A skad wiecie, ze Mamaginekolog urodzila? Ja myslalam, ze ona jest w wyzszej ciazy, bo na zdjeciach miala spory brzuszek.
Ponoć na Instagramie podała informacje. Ja nie mam Instagrama, więc wiem tylko z plotek [emoji14]
 
Gdzie jest informacja o tym? Sledze wpisy mamyginekolog... Cudowna kobieta, wiele się od niej dowiedzialam. Jedno dziecko stracila :( nam nadzieję że teraz będzie dobrze.

Na instagramie u niej.
Ona z pierwszej ciazy ma dziecko, drugą poroniła gdzieś koło 8tc, drugie dziecko zmarło w 24 tc? Jakoś tak i teraz mały hipotrofik.
Straszne, kobieta która tak edukuje, specjalista, z dostępem do najlepszych badań, sprzętów i lekarzy a i tak ma problem z ciążami...
Ja jak zobaczyłam tego maluszka to aż mi łzy pociekły...
Ona nie mówiła jak jest w ciazy ale obstawiałam od początku z jej wypowiedzi o badań, że tak jakoś jak ja 34-35tc
 
Chodzi o to, że heparyna zwiększa ryzyko powikłań krwotocznych, czyli tak jakby może ta Wit. K zadziałać odwrotnie, niż powinna.
No ale lekarze chyba wiedzą co robią? Bo przecież jest dużo pacjentek które biorą heparyne w ciąży a nie wiedzą że wit k
Bajdelka tak jak napisałam StarAnia. Poza tym niestety ale nawet nie ma polskiej ulotki tego cudownego "leku".
Bajdelka ja biore heparyny ze wzgl na mutacje MTHFR, dlugo nie mogłam zajść w ciążę, a heparyna mi w tym pomogła. Później nie bralam a w ciążę zaszlam, najprawdopodobniej dlatego że ciagle brałam Wit K2MK7 a ona ma wlasciwosci rozrzedzajace krew. Moze ze wzgl na Twoje zylaki warto po ciąży sie nad ta wit pochylic
Czyli co robisz po porodzie? Nie chcesz podać dziecku tej wit k??? Mi lekarz powiedział ze jeszcze 6tyg po porodzie będę musiała brać, powiek wam człowiek głupieje bo niby skąd mam wiedzieć pewne sprawy jak lekarzem nie jestem,
 
Na instagramie u niej.
Ona z pierwszej ciazy ma dziecko, drugą poroniła gdzieś koło 8tc, drugie dziecko zmarło w 24 tc? Jakoś tak i teraz mały hipotrofik.
Straszne, kobieta która tak edukuje, specjalista, z dostępem do najlepszych badań, sprzętów i lekarzy a i tak ma problem z ciążami...
Ja jak zobaczyłam tego maluszka to aż mi łzy pociekły...
Ona nie mówiła jak jest w ciazy ale obstawiałam od początku z jej wypowiedzi o badań, że tak jakoś jak ja 34-35tc
Też nie mam insta. A dała jakaś fotkę czy info- prześle dla tych co nie mają dostępu?
 
Na instagramie u niej.
Ona z pierwszej ciazy ma dziecko, drugą poroniła gdzieś koło 8tc, drugie dziecko zmarło w 24 tc? Jakoś tak i teraz mały hipotrofik.
Straszne, kobieta która tak edukuje, specjalista, z dostępem do najlepszych badań, sprzętów i lekarzy a i tak ma problem z ciążami...
Ja jak zobaczyłam tego maluszka to aż mi łzy pociekły...
Ona nie mówiła jak jest w ciazy ale obstawiałam od początku z jej wypowiedzi o badań, że tak jakoś jak ja 34-35tc
To przykre okropnie. Ja obstawialam, ze rodzi jakos z nami we wrzesniu - gdzies jej zdjecie zobaczylam i wypowiedz, ze szykuje sie do porodu. Oj, dzisiaj cos niezbyt optymistyczne wiesci.
 
reklama
No ale lekarze chyba wiedzą co robią? Bo przecież jest dużo pacjentek które biorą heparyne w ciąży a nie wiedzą że wit k

Czyli co robisz po porodzie? Nie chcesz podać dziecku tej wit k??? Mi lekarz powiedział ze jeszcze 6tyg po porodzie będę musiała brać, powiek wam człowiek głupieje bo niby skąd mam wiedzieć pewne sprawy jak lekarzem nie jestem,
Cóż, ja mam ograniczone zaufanie do lekarzy, zbyt wiele razy coś przeoczyli, zignorowali bądź wykazali się niewiedzą. Dlatego sama zgłębiam temat, a po pobycie w szpitalu szukam takich specjalistów, zeby pozwolić sobie na komfort zaufania. W szpitalu mogę trafic na kogokolwiek, to mnie nie urzadza.
 
Do góry