reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Nie dokarmiać, tylko pozwolić wisieć. To normalny etap, młody zwiększa sobie zapotrzebowanie na pokarm i wisząc na piersi składa zamówienie. Dokarmiając zaburzasz ten proces. Wiem, że to męczące, ale tak już jest. 3 tydzień, 5/6 tydzień, 3 miesiąc, 6 miesiąc - w tych okresach właśnie tak się dzieje i mamy bardzo często zaczynają podawać mieszankę, bo myślą, że tracą pokarm. O ironio, podanie mieszanki sprawia, że dopiero zaczynają się probloemy, bo ie pobudzane piersi nie wiedzą, że zamówienie opiewa na więcej, więc więcej nie produkują - takie błędne koło...
Dodam tylko że 4/5 tydzień czasem do 6 tygodnia dziecko ma skok rozwojowy. Zaczyna dobrze widzieć i lepiej słyszy. Ponieważ te bodźce są dla niego nowe najpewniej czuje się w ramionach czytaj na maminym cycu. Ssanie niekoniecznie związane z głodem go wycisza ale w tym czasie przez bodźce świetlno dźwiękowe może przy piersi bardziej się rzucać i częściej ją wypluwać.
 
reklama
Niby to wiem, ale mlody ewidentnie byl glodny i nie mogl spokojnie zasnac, a piersi zmaltretowane calodziennym "wiszeniem". No i produkcja nie wzrosla, bo nie za bardzo mialam co odciagnac...
Nie wzrośnie tak hop. Niech się cycki napełnią. Miki wczoraj obciągnął oba i jeszcze chciał musiałam go z 15 minut oszukiwać palcem bo smoka nie toleruje żeby cokolwiek się zebrało a on zamiast się z cyckiem szarpać i go gryźć i wściekać coś tam sobie chlapnął jeszcze
 
Nie wiem ile jest sal bo to na gorze jest. Ja narazie jestem na patologii a tu jest coś ponad 10 sal po 2-3 osoby.

Dziś ja o 12:00 byłam ostatnia przyjętą na patologie, po mnie już odsyłali dziewczyny mówiąc wprost, że nie ma miejsc
Ja p..le! Co to za masakra. Tyle porodówek w Warszawie i wszystkie zarąbane po kokardki...
 
reklama
Opowiadaj jak było po tych 15 minutowych skurczach ;)

Ogólnie skurcze miałam od godziny 18, znośne dlatego nie brałam ich pod uwagę. Ok 21 zaczęły się nasilać, ale ogarnelam chatę, starsza i zrobiłam porządek ze sobą.
Później już nie było tak kolorowo...

Ok godziny 1wszej obudził się stary, kiedy ja męczyłam się w najgorsze... uznał ze jedziemy na IP. Wiec pojechaliśmy :)
Chodziłam już w skurczach tak silnych, ze ledwo kontaktowałam. Papierologia trwa w nieskończoność...
O godzine 3:00 miałam rozwarcie na 8cm. O 4:20 usłyszałam pierwszy krzyk małej [emoji846]
 
Do góry