reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Mam duzo rzeczy dla malucha.
Ubranka na 0-3 miesiące. Dla dziewczynki i dla chłopca. Laktator, wkładkę do gondoli,przewijak, itp:)
Proszę na priv jeśli była by któraś zainteresowana.
 
reklama
A zamierzasz iść na zwolnienie? Taki stres jest bardzo niedobry dla was obojga.
Chce isc ale tutaj to nie takie proste. Poza tym mam skomplikowana sytuacje zawodowa (dlugo by mowic). Na szczescie mam ustalone z lekarka, ze jesli bede sie bardzo zle czuc mam wyjsc z pracy i przyjsc do niej. Wypisze mi zakaz pracy. Tyle, ze moj maz tez tu pracuje, wiec jak sobie pojde to szef bedzie sie znecal nad nim. I takie kolo zamkniete eh. No ale bede musiala w koncu stad isc, dla dobra dziecka.
 
Podobno wszystko zależy od kobiety. W ciąży z młoda takie smyranie pojawiło się koło 14 a coś sensownego koło 16. W drugiej już jakoś 14 tydzień czułam wyraźniej. A dodam ze do szczupłych nie należę
 
Chce isc ale tutaj to nie takie proste. Poza tym mam skomplikowana sytuacje zawodowa (dlugo by mowic). Na szczescie mam ustalone z lekarka, ze jesli bede sie bardzo zle czuc mam wyjsc z pracy i przyjsc do niej. Wypisze mi zakaz pracy. Tyle, ze moj maz tez tu pracuje, wiec jak sobie pojde to szef bedzie sie znecal nad nim. I takie kolo zamkniete eh. No ale bede musiala w koncu stad isc, dla dobra dziecka.
To nie dobrze, masakra ... Ja uciekłam odrazu po pierwszej wizycie .. za dużo stania, dźwigania, łażenia po drabinie i przede wszystkim stresu. Teraz jak mi koleżanki opowiadaja co się tam wyprawia to cieszę się, że sobie poszlam ... I tak po macierzyńskim nie będę miała gdzie wrocici nawet nie chcę !!!
 
reklama
Do góry