JulkaKoszulka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2018
- Postów
- 31
Dziękuję bardzoDr P. to mój ulubieniec, jest mega cierpliwy i życzliwy. Choć szczęśliwy transfer wykonał u mnie dr M. Powodzenia życzę.




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuję bardzoDr P. to mój ulubieniec, jest mega cierpliwy i życzliwy. Choć szczęśliwy transfer wykonał u mnie dr M. Powodzenia życzę.
Tak to był pierwszy transfer stymulacja i punkcja w lipcu i transfer odroczony z uwagi na zły progesteron. 26.11 ten szczęśliwy transfer. Powodzenia!Maju, serdeczne gratulacje ! Właśnie dlatego skłaniamy się w stronę in vitro, bo od początku ewentualnego zagniezdzenia jestem pod opieką lekarzy. Maju, Tobie udało się za 1 razem ? Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję 7 tygodnia![]()
Julka jak masz 38 lat to nie ma się nad czym zastanawiać tylko podchodzić do in vitro a naturalnie można też próbować.Witaj motylku :-) W Bocianie proponują mi in vitro z uwagi na wiek - mam 38 lat i prawdopodobieństwo kolejnej ciąży pozamacicznej przez te nieszczęsne zrosty okolojajowodowe ... Boje się tego ryzyka ...
Hej. Wiem, że sporo przeszłaś. Ty mnie może juz nie kojarzysz, ale ja Ciebie tak jak jeszcze tu częściej zaglądałam. Ja zadreczalam się okrutnie przez całą ciążę a szczególnie na początku i z perspektywy czasu tego żałuję. Zamiast cieszyć się z pięknej chwili w życiu miałam prawie depresję. Tak bywa, gdy ma się takie przejścia jak my. Ale warto nad sobą pracować, może pójść do psychologa. Będzie dobrze!!!
żeby tylko było co podglądać...
teraz najgorszy tydzień przede mną...
Margit, na naturalne starania już za późno bo od stycznia zaczynamy stymulację, moje amh - 2,6 , czekamy teraz na wyniki chlamydii itp... Ciesze się, że trafiłam na to forumJulka jak masz 38 lat to nie ma się nad czym zastanawiać tylko podchodzić do in vitro a naturalnie można też próbować.
Asiu, a jakby tak kota ogonem odwrocic? Co ci to myslenie dalej? Ciagnie w dol czy w gore?... ano wlasniepowiem szczerze i mam nadzieje ze to chwilowe i uspokoi sie jak tylko zobacze serduszko, teraz wiem ze gdybym byla w domu to juz moglabym zobaczyc serduszko na usg, dlatego takie glupie gadanie.
@annemarie, no wlasnie chodzilo mi o zatrzymane i takich przypadkow byla conajmniej kilka na forum ze dopiero na usg wyszlo. Ale trzymamy sie wersji ze bedzie dobrze!
Jak na ten wiek to bardzo ładne amhMargit, na naturalne starania już za późno bo od stycznia zaczynamy stymulację, moje amh - 2,6 , czekamy teraz na wyniki chlamydii itp... Ciesze się, że trafiłam na to forum![]()
Witaj kochana. Mi gdzieś się obiły o uszy, że statystycznie paradoksalnie więcej ciąż pozamacicznych wychodzi po ivf niż naturalnie. Nie pamiętam tylko na ile to było wiarygodne źródło. Może jeszcze dopytajcie. Tutaj na szybko znalazłam: Link do: Forum embriologiczneWitajcie dziewczyny!Od kilku dni przeglądam to forum, wasze wpisy...I postanowiłam podzielić się swoją historią . Dwa miesiące temu przeszlam ciążę pozamaciczna w lewym jajowodzie z krwotokiem do jamy brzusznej. Lewy jajowód poszarpany - tak to określił lekarz. W brzuchu galimatias i zrosty pooperacyjne po operacji sprzed 2 lat ( usunięcie mięśniaka macicy). Musimy z mezem podjąć decyzje czy ryzykujemy kolejna ciąża pozmamacziczna ( prawdopodobieństwo jest spore ze względu na zrosty) czy in vitro. Jesteśmy po dwóch wizytach w Bocianie w Białymstoku. Za 2 tygodnie mamy pojdac ostateczną decyzję czy zsczynamy stymulację. Co byście zrobiły na moim miejscu ? Pozdrawiam i gratuluję dziewczynom , którym sie udalo
![]()
U nas szkola niestety nie uczy samodzielnosci i myslenia, lecz wkuwania bezsensownych informacji <img src="//emoji.tapatalk-cdn.com/emoji52.png" /> mysle, ze jednak dziecku w doroslym zyciu duzo bardziej przyda sie znajomosc czterech jezykow niz wyryte na pamiec niepotrzebne nikomu szczegoly <img src="//emoji.tapatalk-cdn.com/emoji6.png" />