reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Witam!

@Liza PRZEPIĘKNIE! Ciąża Ci służy

SPANIE z dziećmi. Nie wiem co to spanie jest dramatyzowane. Spaliśmy z każdym z naszych dzieci. Teraz śpimy z najmlodszym. Najfajniejszy czas, dobrze wspominam. Przyjdzie czas, że się zatęskni za przytulasem. A dzieci jak przyszedł czas to się wyniosły do siebie. Teraz mamy etap spania już w nogach wiec3to lada chwila i już go nie będzie z nami w łóżku. Etap nóg kończy czas spania u nas.
U nas jest inaczej bo sa dwie pannice i na prawde spimy na ramie lozka z mezem przez co sie nie wysypiamy i wstajemy pomalani.Tej nocy spalismy z jedna bo druga przespala noc u siebie to tak dawalibysmy rade bo jest sporo miejsca wtedy ale jak dwie przyjda to jest masakra.
 
reklama
Moja siora ma 4 letnia corke i tez spi z nimi. Ona popelnila blad ze usypiala ja u siebie w lozku. Twoja szwagierka pewnie zrobila to samo. Ja z moimi walczylam i sie udalo. Posiedze przy nich i zasypiaja u siebie. Pomalu nawet w nocy jak sie obudza to chca isc do siebie do lozek tylko srednio mi sie chce o 3 czy 4 rano siedziec przy nich wiec spia juz z nami. Ale bede musiala pare nocy tak poswiecic moze zrozumieja ze jak wstana pic czy przebudza sie w nocy to nie musza wychodzic z lozek i biegac po pokojach. Ile to czlowiek musi pracy wlozyc aby dzieci czegos nauczyc :errr:
Usypianie w łóżku rodziców moim zdaniem to nie błąd, tylko fajne budowanie relacji z dzieckiem. Ale trzeba wiedzieć kiedy dziecko odłożyć do jego łóżka. U nas oczywiście zdarzało się spanie z dzieckiem (z najmłodszą najczęściej), ale zawsze w którymś momencie zanosiło się je do swojego pokoju.
Ja akurat jestem przeciwna całkowitemu spaniu z dziećmi na stałe - chodzi o komfort wypoczynku i dla nas i dla dziecka oraz zachowanie prywatności małżeńskiej.
 
Liza śliczna mama!!!!! Pięknie wyglądasz:)

Aguu gratuluję!!!!!! Jak rodzeństwo przyjęło nowego członka rodziny????

Ja też z tych co śpią z dziećmi;) ze starszymi spałam do dwóch lat bo wtedy im się rodzeństwo rodziło, teraz mały ma 22 msce i też śpi z nami:) u nas problemu nie było jak przechodzili do swoich łóżek :)
 
Usypianie w łóżku rodziców moim zdaniem to nie błąd, tylko fajne budowanie relacji z dzieckiem. Ale trzeba wiedzieć kiedy dziecko odłożyć do jego łóżka. U nas oczywiście zdarzało się spanie z dzieckiem (z najmłodszą najczęściej), ale zawsze w którymś momencie zanosiło się je do swojego pokoju.
Ja akurat jestem przeciwna całkowitemu spaniu z dziećmi na stałe - chodzi o komfort wypoczynku i dla nas i dla dziecka oraz zachowanie prywatności małżeńskiej.
Tylko pozniej przez takie usypianie ciezko dzieciaka do tego lozka odlozyc wlasnie. Moja siostra probuje corke zaniesc gdy zasnie to sie budzi i placze. Jej lozko stoi puste moze z raz w nim spala. Nasze sa usypiane u siebie w lozkach. Jak chore to spia cala noc z nami. No i jak usna sobie przytulone do mnie czy do meza to tez sobie spia prawda. A usypiam je tak ze je smyram albo daje im swoje rece i tak zasypiaja w lozeczkach wiec to nie jest tak ze klade i macie spac a ja ide. Beda ciut starsze to bedziemy bajki czytac teraz czytanie bajek je nakreca na zabawe a nie spanie . I tak jak mowisz chodzi o komfort spania. Ja jak sie nie wyspie to sycze na wszystko i wszystkich nawet na psy choc mnie nie rozumia.
 
No to teraz wyobraz sobie 45cm i 2100 wagi bo tyle mialy moje szkraby. A teraz po 14 kg i pannice do biodra mi siegaja a mam 170cm. Synka jak wyciagneli to mial 37 tyg i 6 dni. 3030 wazyl i 51cm mierzyl. A teraz klusek 6kg 65cm a dwa miesiace skonczyl.
O matko ale drobinki. To synek byl 35 tydz ale on mial 3060 I 51 cm teraz ma 4 latka I 21 kg I 1,20. Coreczka byla 2930 I 52 cm teraz ma kolo 11 kg ostatnio mi troche zjechali przez chorobe rzeczy kupuje 86,92 ma 13 miesięcy. Moje dzieciaki sa dosyc duze ale ja mam tez 178 I maz podobnie. Chociaz moi rodzice np tacy wysocy nie byli a jestem. Moja mama ma 1,64☺
 
Liza śliczna mama!!!!! Pięknie wyglądasz:)

Aguu gratuluję!!!!!! Jak rodzeństwo przyjęło nowego członka rodziny????

Ja też z tych co śpią z dziećmi;) ze starszymi spałam do dwóch lat bo wtedy im się rodzeństwo rodziło, teraz mały ma 22 msce i też śpi z nami:) u nas problemu nie było jak przechodzili do swoich łóżek :)
U mnie corka najstarsza tez spala ze mna, jak miala 5 lat stwierdzila, ze jest za duza I poszla do siebie☺ synek od początku najbardziej lubil swoje lozeczko I nie chcial ze mna spac. Najmłodsza narazie tez preferuje swoje lozeczko, mimo, ze wszystkie straszne tulasy sa i ja bym ja chetnie wziela do siebie☺
 
O matko ale drobinki. To synek byl 35 tydz ale on mial 3060 I 51 cm teraz ma 4 latka I 21 kg I 1,20. Coreczka byla 2930 I 52 cm teraz ma kolo 11 kg ostatnio mi troche zjechali przez chorobe rzeczy kupuje 86,92 ma 13 miesięcy. Moje dzieciaki sa dosyc duze ale ja mam tez 178 I maz podobnie. Chociaz moi rodzice np tacy wysocy nie byli a jestem. Moja mama ma 1,64☺
Duzo genow tez od dziatkow odziedziczamy. Ja rodze drobinki :) ale pozniej nadrabiaja ;)
 
Natalka dobrze, że nadrabiają. Ja urodziłam hipotrofika w 38tc skończonym , ważył 2kg . Teraz ma prawie dwa lata i waży niewiele ponad 9kg.. niejadek straszny.. starsi też w terminie z wagą 3kg i 2700g ale na szczęście nigdy niejadkami nie byli a najmłodszy to ręce opadają z tym jedzeniem ..
 
reklama
Dziękuję za miłe słowa, choć ja się tak nie czuje, :huh: :-D

O temat spania z dziećmi,
U mnie dzieci spaly z nami na początku jak były niemowlakami i była grana pierś często, także nie długo Góra 2-3 miesiące i potem spaly w swoich łóżeczkach, poprostu ich po karmieniu tam odkladalam. ... A zazwyczaj kolo roku łóżeczko już lądowało w innym pokoju. Teraz zamierzam zrobić identycznie.. :) za wygodna jestem i nie umiem spać z dziećmi bo się nie wysypiam poprostu... :)
 
Do góry