reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
Mam to samo [emoji50] jak miałam powiedzieć mamie to już mi słabo było, a co dopiero w pracy. W ogóle "jestem w ciąży" nie przechodzi mi jeszcze przez gardło [emoji16]
 
reklama
Chwilę mnie nie ma i już ciężko nadrobić.

Nie napisałam Wam wczoraj, że powiedziałam swojej kierowniczce, że jestem w ciąży. Jakie było moje zdziwienie jak powiedziała "a, to wiem" [emoji33] ponoć Ona należy do tych osób, które widzą takie rzeczy.. i jak przyszłam tydzień temu do pracy po urlopie, to odrazu było widać.. poprosiłam ją na razie o dyskrecję.

Skąd Ci ludzie niektórzy wiedzą [emoji16] Słuchajcie jaką ja miałam sytuację... stoję sobie na mieście i czekam na koleżankę, podszedł jakiś „menel” i pyta czy mam papierosa. Odpowiedziałam, że nie palę a on stoi i na mnie patrzy... „a bo Pani to jest w ciąży” [emoji848] I stał się ze mną kłócił, że on to wie takie rzeczy, gdy mu odpowiedziałam, że nie wydaje mi się, jak odchodził powiedział tylko „sama Pani zobaczy” [emoji38] To było tuż przed okresem! Nawet wino tego wieczoru piłam z dziewczynami, bo nie spodziewałam, się, że tak szybko nam się uda [emoji854] Aha dodam, że grubsza to chyba nie jestem [emoji23]
 
@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
@nnat.. weszłam, zapytałam czy mogę na sekundkę.. zamknęłam drzwi..

K: (na widok zamykanych drzwi) mam się bać?

Ja: nieeeee

K: nie, ale?

Ja: jestem w ciąży

K: (machnęła ręką) a to wiem

Także już mam za sobą [emoji2368] reszcie kobiet z pokoju mam zamiar powiedzieć przy okazji.. Raz na jakiś czas pojawia się temat dzieci i ciąż :)
 
@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
Ja powiedziałam w ostatni dzień mojej pracy jak z niej wyszłam. I to przez telefon bo akurat cały tydzień szefowej nie widziałam... [emoji1787]
 
Hej Dziewczyny! Zalamka na całej linii od niedzieli jestem w szpitalu z bólami głowy. Ze względu na ciąże mało badań mogli zrobić ale w końcu okazało się po nakłuću ledzwiowym że to zapalenie opon mózgowych! Teraz nie wiem ile będę jeszcze leżeć w szpitalu głowa pęka leczenie żadne bo zagraża dziecku... Maleństwo w domu płacze za mama... Dramat
Powodzenia i dużo duzo zdrowia!
 
reklama
Mam to samo [emoji50] jak miałam powiedzieć mamie to już mi słabo było, a co dopiero w pracy. W ogóle "jestem w ciąży" nie przechodzi mi jeszcze przez gardło [emoji16]
Ja tylko mamie powiedziałam a tak to wszystkim mój mąż mówi... A ja to tak... A to przytakne, a to się uśmiechne... Wolałabym nie mówić tak naprawdę [emoji23]
@nnat.. weszłam, zapytałam czy mogę na sekundkę.. zamknęłam drzwi..

K: (na widok zamykanych drzwi) mam się bać?

Ja: nieeeee

K: nie, ale?

Ja: jestem w ciąży

K: (machnęła ręką) a to wiem

Także już mam za sobą [emoji2368] reszcie kobiet z pokoju mam zamiar powiedzieć przy okazji.. Raz na jakiś czas pojawia się temat dzieci i ciąż :)
Kurde, to dobrze wyszło u Ciebie, ja się szalenie boję, jeszcze widzę się z nimi w piątek 13.... Niby nie jestem przesadna, no ALE....
boję się potem jakichś uszczypliwosci czy złośliwości w moim kierunku.... :(
Ja powiedziałam w ostatni dzień mojej pracy jak z niej wyszłam. I to przez telefon bo akurat cały tydzień szefowej nie widziałam... [emoji1787]
Kurde to mi się najbardziej podoba, w sensie taka opcja, no ale nie mogę tak zrobić... Jakoś nie potrafię... Chcę być fair...
 
Do góry