reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Mam wrażenie,że kiepski gin mi się trafił:-( jak byłam we wtorek na badaniach, zapytałam o krzywą pielęgniarkę ... co myśli, na temat tego, że mi nie zlecił jeszcze tego badania. Powiedziała, że jak morfologia ,mocz są ok i jak nie miałam w poprzednich ciazach cukrzycy, to pewnie dlatego nie dal mi jeszcze skierowana. Ale kazała przy następnej wizycie podpytać ( tak jakbym nie wiedziała) ... ręce opadają :-(

Ja czytam nasze forum, Ale z.moja 2ka maluszków, 4 i 6 latków, ciężko mi pisać. Chyba, że już śpią, ale wtedy to mi też już spać się chce, albo czytam.
Młody mocno,często daje znać o sobie, ale nie jest na razie dla mnie to bolesne,wręcz przyjemne:-) celebruje każdy kopniak, bo wiem, że już powtórek nie będzie:-)
Nacięcia krocza się już nie boję... pamiętam jak przy 1wszym porodzie przyniosło mi to ulgę.
Zamknięta grupa to fajny pomysł:-)
To że w poprzednich ciazach nie było cukrzycy nie jest żadnym argumentem. Cukrzyca ciążowa często pojawia się w kolejnych. Ja w pierwszej wyniki idealne a teraz od 25 tyg wykryta cukrzyca... :( Lepiej zrobić sobie krzywą na własną rękę niż czekać do 30 tyg. Tak mi się wydaje. Przynajmniej będziesz spokojniejsza czy wszystko ok. Tym bardziej że przy stosowaniu diety cukrzycowej też potrzeba troszkę czasu na unormowanie tego cukru i sprawdzeniu co na ciebie działa a co nie. A to już prawie końcówka będzie.
 
Nie wiedziałam że wiepszaczki zjadają swoje młody i psy. U królic to normalne. To najbardziej wyrodne matki w świecie zwierząt. Raz mi Zośka zaczęła wtranżalać młode, a byłam w pracy, że żałowałam, że jej zostawiłam młode. No człowiek nie przewidzi, przerzuciłam do tej Popusi co mi zddechła miesiąc temu i ona tak się nimi opiekowała, zaczęła im te ranki wylizywać opatulać je.... No co z tego jak już były bez uszu łapek, skóry. A raz zmusiłam Herę żeby robiła za mamkę. O dziwo najagresywniejsza samica zaadoptowała młode i to z innej rasy. Hera karzełek 1,5 kilo wykarmiła które 4 ubojowe + 5 swoich. Raz facet z policji do mnie zadzwonił załamany, że mu samica padła i osierociła tygodniowe gnoje. Hera miała w podobnym wieku akurat, no to dobra biere. O matko:D pierwsze chwile to był dramat, z jednego sobie zrobiła kłębek i nim turlała wnerwiona po całej klatce, drugiego za kark i rzuciła nim o ścianę klatki. Dzwonie do faceta - no nic nie zrobię. Wprowadziłąm ją w "hipnozę" - królika jak się położy na plecy to go paraliżuje i dawaj jej te młode do cycków. Jak zaatakowały, jakie one były głodne! I jakoś po tym było już dobrze:) Pan policjant kupił herze 8 kilo marchwi :D poczym jak zobaczył, że to ten mały królik uratował jego duże króle :D to był lekko zdziwiony.
 
1570867676759.png
1570867706190.png
tenor.gif
Ou Yeah :D
 
reklama
Dobrze rozumiem, ze zamknięte forum może zostać włączone do tygodnia czasu?

Ten kto powiedział, ze ciąża to stan błogosławiony musiał być mężczyzna. BezQrwaApelacyjnie. U mnie zgaga niesamowita, ból więzadeł przy spojenie łonowym, rycze na reklamie pieluszek, nerwy do młodej mi się kończą
Pociesza to ze za 12 tygodni rozpocznie się prawdziwy armagiedon
 
Do góry