Nawet niech będzie tyle co piszesz choć może być dużo więcej/dużo mniej, to nigdy nie wiadomo gdzie i na kogo trafisz. Tak właśnie się szerzy epidemia - teraz już pandemia. Jak każdy będzie miał podejście „ trafienie na zarażonego jest bliskie zeru” to będziemy drugimi Włochami i Chinami

Po to są obostrzenia i pewne ograniczenia żeby jednak nie rozprzestrzenić wirusa po kraju. Nie mówię aby zamykać się w domu na cztery spusty i ubrac się w kombinezon ale lekceważenie problemu prowadzi do katastrofy. Moim zdaniem wizyty ważne i takie których potrzebujemy - jak najbardziej z zachowaniem ostrożności ( w miarę możliwości własnym samochodem itp) ale inne radzę przełożyć - tak jak zalecają lekarze.