reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

No nie wiem. Lekarz powiedział, że na tym etapie większość dzieci jest juz obrocona i jak sie do 33-34 tyg nie obroci to juz raczej male szanse i raczej cc będzie... Jakoś bardzo się tym nie stresuje, chyba bardziej tym, ze jak sytuacja w Polsce sie pogorszy to mogą przestać robic cc i wtedy będzie problem...
Też się zastanawiam czy jest to jakoś odczuwalne, że dzidzia się obraca... w pierwszej ciąży po prostu byla obrocona i juz
wiem, że większość jest główką w dół, ale moja pierwsza córa tak miała, że ok 29/30 była pośladkowo i też mi wtedy powiedział, że jeśli do 34 się nie obróci to będzie cc, ale się obróciła więc dlatego napisałam, że jeszcze chwila jest.
Nie martw się na zapas wszystko będzie dobrze...
 
reklama
Hej dziewczyny jak tam samopoczucie u was. Ja jak czytam o tych kwarantannach w oddziałach ginekologiczno położniczych i o tym że lekarze odwołują wizyty pacjentka w
ciąży to mnie nerwy biorą. Po prostu masakra. I jeszcze te teksty że my kobiety też sobie czas na ciąże wybrałyśmy a najlepiej to w domu rodzic
 
Hej dziewczyny jak tam samopoczucie u was. Ja jak czytam o tych kwarantannach w oddziałach ginekologiczno położniczych i o tym że lekarze odwołują wizyty pacjentka w
ciąży to mnie nerwy biorą. Po prostu masakra. I jeszcze te teksty że my kobiety też sobie czas na ciąże wybrałyśmy a najlepiej to w domu rodzic
Kto tak mówi? No akurat jak ktoś umie liczyć to raczej zaszłyśmy w ciążę w czasie kiedy o koronawirusie nikt nie słyszał....
Ja robię badania krwi i moczu chociaż... USG planuję za dwa tygodnie... Bo nic innego mądrzejszego nie wymyślę..
 
Kajty90 na fb jakieś mondrale komentowały. A wiadomo że nikt jasnowidzem nie jest a zawsze ktoś się znajdzie najmondrzejszy co tak naprawdę nic o niczym nie wie a za znawcę chce uchodzić
 
Hej dziewczyny jak tam samopoczucie u was. Ja jak czytam o tych kwarantannach w oddziałach ginekologiczno położniczych i o tym że lekarze odwołują wizyty pacjentka w
ciąży to mnie nerwy biorą. Po prostu masakra. I jeszcze te teksty że my kobiety też sobie czas na ciąże wybrałyśmy a najlepiej to w domu rodzic
Hejo ... Moje było w miarę ok. Ale rano słuchałam wiadomości, że ginekolodzy odwołują wizyty, nie robią usg... do tego jaja przy powodach, że nie chcą rodzinnych porodów. Najlepiej by było, żeby kobieta na porodówce się na skype lub what app w czasie porodu z mężem połączyła toż to jest chore....
Cieszę się, że mój gin nic nie odwołuje i badania zleca.. Ale teraz to myślę czy to genetyczne w 30- 31 tygodniu się odbędzie...
 
Ja juz na szczęście jestem po wszystkich badaniach. Kolejne mam dopiero w kwietniu, ale to wizyta kontrolna. Nie wiem tylko co będzie z badaniami krwi, a że mam problem z tarczycą, to muszę je robić regularnie... zastanawiam się tylko czy do czerwca zacznie się juz uspokajac czy będzie totalny problem.
 
Lil12, Sariska ja w kwietniu mam 2 wizyty . Puki co mój lekarz wizyt nieodwoluje. Wczoraj dzwoniłam o badania do przychodni czy robią analizy pielęgniarka pow że jak pilne to robią. Ja narazie mam tylko ogólne moczu ale na następną wizytę pewnie więcej zleci bo będę w 32 tyg. Mam nadzieję że do naszych rozwiązań sytuacja się uspokoi. Puki co do najbliższych szpitali na których porodówka funkcjonuje mam 100 km w tych pobliskich kwarantannę mają
 
Hej
Ja wczoraj z diabetologiem odbyłam wizytę przez telefon. Wypytała co i jak, przepisała receptę i jest ok. No ale reszta wizyt raczej tak się odbyć nie może. Ale zobaczymy co się w kwietniu podzieje.

@martyna4641 wierzę, że do czerwca wszystko się uspokoi i nie będziesz się stresować tym, że porodówkę masz tak daleko.
@Lil12 a chodzisz do endo? Ale pewnie przy chorej tarczycy musisz... maja jest w normie jak jestem w ciąży, bo na początku roku miałam podwyższone.
Słoneczko za oknem :), ja pomalutku kończę karuzelkę dla młodego ;)... choć jeszcze pokoju dla niego brak :/.... Jak ja bym chciała,,żeby to już się skończyło, bo człowiek taki zawieszony .... I nie rusza do przodu.
 
reklama
Ja diabetologa też miałam tylko telefonicznie.
U endokrynologa byłam akurat kilka dni przed rozpętaniem całej tej afery, następną wizytę mam umówioną, ale na razie nie wiem jak będzie.
 
Do góry