reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

@Cookie_ u mnie to samo, masz rację laktator nie ściąga tak dobrze jak dziecko 🙂
@natusia.mamusia86 mała już nie ma tej wysypki. Kąpałam ją w swoim mleku. Od trzech dni na nowo jem głównie nabiał i póki co jest dobrze. Żaden specjalista nam tej wysypki nie obejrzał, sama przeprowadziłam ta kurację, minus taki że sucha skóra jest po tym.
 
reklama
Dla małej do kąpieli dodaje kilka kropli olejku migdałowego. Fajnie nawilża skórę. Póki co nie ma też problemu z wypryskami.
 
@natusia.mamusia86 brodawka dalej boli. Dzwoniłam do rodzinnej i od wczoraj mam antybiotyk na nią (nastycyna) polewam 1 ml robię okład 4 x dziennie.
Teraz już nie ściągam. Wcześniej ściągałam i podawałam w butelce, ale nie każde karmienie. Ściągałam po 80-100 ml, ale laktator nie ściągał wszystkiego i pierś szybko twardniała. W związku z czym i tak przystawiałam, bo jednak mała dokładniej opróżnia piersi. Teraz wróciłam do samej piersi i mimo bólu karmie z niej, przynajmniej miękka jest. Na samym laktatorze na tej piersi nie udało się być.
Zazwyczaj mała je obie piersi, szczególnie rano i na wieczór. W ciągu dnia i nocy różnie, zależy od apetytu.
Możliwe, że to kolki lub chęć bliskości.
U mnie kończy się pierwszy kryzys laktacyjny. Przez ok 3 dni mała dosłownie co chwilę chciała być przy piersi a one w mojej ocenie ledwo pełne były. Dziś jednak rzeka mleka w nich.
Cieszę się, że choć troszku jest lepiej. Też mieliśmy ten antybiotyk, pedzlowałam małemu jezyczek. Pod koniec kuracji koleżanka powiedziała mi, że ja sobie też powinnam smarować brodawkę , niestety posmarowałam tylko z 3 razy. Także nie wiem jakby zadziałało jak stosowalabym od samego początku. Ja też mam piersi pełne, czasami jak mały za długo śpi to twardnieją i muszę krótko przed karmienie ogrzewać i lekko masować, bo się blokują. Ja jeden dzień próbowałam tylko odciągnąć z tej lewej, nie za dużo, bo tylko 40ml i chyba tym rozchulałam sobie laktacje. Teraz będę eliminować wszystko co jest z mleka krowiego, muszę zobaczyć, czy zejdą te chrostki, może też z kolkami się uspokoi i nie będzie taki niespokojny. Ja też miałam za dziecka smażę bialkową, także może mieć po mnie.
 
Dla małej do kąpieli dodaje kilka kropli olejku migdałowego. Fajnie nawilża skórę. Póki co nie ma też problemu z wypryskami.
Mam taki z Rossmana, że słodkich migdałów, tylko boję się go użyć, bo mała w wanience nam wariuje (w pozytywnym znaczeniu) i boję się, że tym bardziej bedzie się ślizgać i sobie coś zrobi. A nie chce też używać jakichś nawilżaczy do atopowej skóry, skoro taka nie jest (gdzieś u srokao to wyczytałam kiedyś).
 
@alible u mnie akurat mąż podczas kąpieli mała trzyma i obmywa, nie narzekał ze za tłusta woda a olejku daje dosłownie kilka kropelek, więc nie wydaje mi się by dużo tego było.
@natusia.mamusia86 możesz spróbować karmić przez nakładkę sylikonową, ja akurat ich nie lubię i nie pomagały mi bo nadal bolało.

Dziewczyny co robicie z bioderkami. Odpuszczacie czy idziecie?
 
Ostatnia edycja:
@alible u mnie akurat mąż podczas kąpieli mała trzyma i obmywa, nie narzekał ze za tłusta woda a olejku daje dosłownie kilka kropelek, więc nie wydaje mi się by dużo tego było.
@natusia.mamusia86 możesz spróbować karmić przez nakładkę sylikonową, ja akurat ich nie lubię i nie pomagały mi bo nadal bolało.

Dziewczyny co robicie z bioderkami. Odpuszczacie czy idziecie?
U mnie nawet nie robia usg. Zadnych wizyt poza chorymi nie robia :( juz stracilam nadzieje ze nawet te po 3 mcu uda sie nam zrobic. A u Was robia?
 
U mnie nawet nie robia usg. Zadnych wizyt poza chorymi nie robia :( juz stracilam nadzieje ze nawet te po 3 mcu uda sie nam zrobic. A u Was robia?
U mnie to samo. Poradnia w szpitalu z którego zrobili jednoimienny. Lekarze i pielęgniarki tam pracujący nie mogą pracować gdzie indziej także nie mam nawet prywatnych labolatoriow a te szpitalne zamknięte. To samo z rtg, usg. Nie wiem jak z lekarzami którzy przyjmowali prywatnie.
Z resztą rehabilitację wstrzymane, to nawet jakby coś wyszło i wymagało leczenia to nie ma jak.
W rtg z 2 tyg życia, było że stawy jeszcze nie dojrzałe (malutka się urodziła) ale w budowie ok.
Babcinym sposobem widzę, że bioderka od bo fałdki się na nóżkach pokrywają.
 
U mnie to samo. Poradnia w szpitalu z którego zrobili jednoimienny. Lekarze i pielęgniarki tam pracujący nie mogą pracować gdzie indziej także nie mam nawet prywatnych labolatoriow a te szpitalne zamknięte. To samo z rtg, usg. Nie wiem jak z lekarzami którzy przyjmowali prywatnie.
Z resztą rehabilitację wstrzymane, to nawet jakby coś wyszło i wymagało leczenia to nie ma jak.
W rtg z 2 tyg życia, było że stawy jeszcze nie dojrzałe (malutka się urodziła) ale w budowie ok.
Babcinym sposobem widzę, że bioderka od bo fałdki się na nóżkach pokrywają.
@Cookie_ a co to znaczy ze faldki sie pokrywaja? Symetryczne na obu nozkach?
 
reklama
Ja dzisiaj się przyjrzałam i mój synek ma takie trzy fałdki, jak wyprostowałam nóżki to na obu fałdki były obok siebie, na tej samej wysokości. A więc mam to rozumieć, że jest ok?Pytam, bo ostatnio coś małemu chrupie w bioderku i już się martwię, że coś jest nie tak.
 
Do góry