reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wózki

reklama
gdzieś na imperialistycznej stronie widziałam czarny z czaszkami. W takim by mi młody po cyjanek śmigał.
 
gdzieś na imperialistycznej stronie widziałam czarny z czaszkami. W takim by mi młody po cyjanek śmigał.


eee taki to już przegięcie :dry:

mi sie zawsze podobały takie z wielkimi kołami ...wiklinowe kosze ....firaneczki ....i taka raczka zakręcona

ale raczej mało praktyczny ...chyba tylko żeby stał ...i zbierał kurz :sorry2::dry:

1136nt7.gif
 
tamten wspomniany był inakszy ale nie dojdę co to było i na jakiej stronie a i jak do tego dodasz nietoperza z pluszu to klimat noir zagwarantowany :-D. Tamten był bardziej w stylu tej nowo-punkowej mody dla nastolatek- ale też nie taki straszny.
Swoja drogą to śmiesznie by wyglądała przy takim czerwona kokardka "od uroków".
 
tamten wspomniany był inakszy ale nie dojdę co to było i na jakiej stronie a i jak do tego dodasz nietoperza z pluszu to klimat noir zagwarantowany :-D. Tamten był bardziej w stylu tej nowo-punkowej mody dla nastolatek- ale też nie taki straszny.
Swoja drogą to śmiesznie by wyglądała przy takim czerwona kokardka "od uroków".


zawsze można walnąć " czerwonego nietoperza :tak:...albo szczura ;-):-p
 
reklama
Do góry