reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

to nie sadzacie dzieci do karmienia w krzeselku?

danonki daje, bo w tym artykule byly wymienione jako takie, ktore dziecku podawac mozna, ale najlepiej raz na kilka dni, bo sa przeslodzone. Takze co jakis czas bedzie dostawac.
no kurde się napisałam i mi wykasowało:crazy::crazy::crazy:
Wiktoria zawsze siedzi w krzesełku i mam świety spokój, tak się nauczyła i ja sie bardzo cieszę. A danonki daje codziennie jednego małego, bo tak powiedziała mi nasza pediatra że nic się nie stanie, więc skoro Wice smakuja to daję.
Blueberry a ty tego dużego danonka to dajesz co kilka dni?? Nie myslałam żeby kupowac już te duże, chociaż pewnie gdybym zaczęła mojej dawać to też by całego zjadła.
 
reklama
moja tez je w krzeselku :tak:
czasem jakas przekaske daje jej na macie do zabawy, ale z reguly siedzi ladnie i je, chyba, ze faktycznie cos ja bardzo zainteresuje, ale posadze ja ponownie kolo siebie i wtedy juz zjada szybciutko ;-)

powiedzcie mi czy danonki najpierw wystawiacie z lodowki i doprowadzacie do temperatury pokojowej?

aha, nie napisalam...nie bylo jak na razie zadnej negatywnej reakcji po danonku :-)
 
powiedzcie mi czy danonki najpierw wystawiacie z lodowki i doprowadzacie do temperatury pokojowej?

aha, nie napisalam...nie bylo jak na razie zadnej negatywnej reakcji po danonku :-)
ja tak robię, najpierw je wystawiam i się dogrzewa w kuchni.

brawo dla Tolci to juz bedzie mogła jeść nastepny przysmak:-D:-D
 
to nie sadzacie dzieci do karmienia w krzeselku?
Sadzam, ale po chwili Karol zaczyna się rozglądać, wychylać i mieć w nosie jedzenie. Wtedy go "wypuszczam".

to jednak dajecie te danonki?? ja chyba nie dam:sorry2:
Ja daję, bo Karol je mało mleka, a serka naturalnego nie chce. Wczoraj znowu nie zjadł mleka na kolację. Rano poleciałam zrobić flachę, bo myślałam, że dziecko głodne, a on nawet smoczka do buzi nie wziął. Właściwie tylko w nocy mleko zjada.

powiedzcie mi czy danonki najpierw wystawiacie z lodowki i doprowadzacie do temperatury pokojowej?
tak, ja wyciągam rano z lodówki.

Blueberry a ty tego dużego danonka to dajesz co kilka dni?? Nie myslałam żeby kupowac już te duże, chociaż pewnie gdybym zaczęła mojej dawać to też by całego zjadła.
Właściwie to codziennie daję. Ale teściowa jak go karmi, to nie zawsze zje całego (może teściowa za nim nie lata po pokoju ;-)).
 
to nie sadzacie dzieci do karmienia w krzeselku?

danonki daje, bo w tym artykule byly wymienione jako takie, ktore dziecku podawac mozna, ale najlepiej raz na kilka dni, bo sa przeslodzone. Takze co jakis czas bedzie dostawac.
ja tak podaje Natalce raz w tygodniu lub rzadziej:tak:
 
ja daję córci danonki codziennie, te po 80g. Zjada całe i wyjątkowo nie musze się wysilać, żeby zjadła, bardzo jej smakują. Często ja oszukuję i daję raz serek, raz kaszkę, bo nie chce jej jeść. Niestety jak się pozna to pluje. Zdarza się, że córcia zje normalny serek homogenizowany (125g albo 150g?)

Oczywiście wyjmuje dużo wszesniej z lodówki.
 
moja siedzi w krzesełku....5 minut po czym wychodzi na blat, a jak ją przypnę to się wyrywa, wcześniej ładnie jadła nie iwem co jej odbiło. Dziś np. zjadła obiad siedząc w szufladzie:szok:no cyrki takie, ale nie wiem co robić:angry:
 
reklama
Do góry