reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Tatuś mu powiedział a młody akurat to podchwycił od razu 😄 .
U nas niestety covid wyłączył porody rodzine i tego się boję, że zostanę sama, albo że akurat wtedy szpital który wybiorę wyłączą z użycia z powodu covida. Muszę zrobić solidny plan B:).
Różnica będzie 2,5 roku więc myślę do ogarnięcia:).
Ja Ci zrobie cięcie :)
 
Jak wracam do zdjęć z porodowki i nachodzi mnie myśl że 3 ostatni transfer moze się nie udać to lapie doła.
Ja czuję się spełnieniona. Jak się okazało, że musimy podejść do ivf to nie marzyłam nawet o dwójce dzieci. Nie wiem czy będę mieć więcej, możliwe, że kiedyś się zdecydujemy, ale póki co w mojej głowie i sercu zapanował spokój [emoji4]
 
Przy cc to u nas nawet bez covida zakaz wejścia 🙈 . W Pl jest totalne poluzowanie więc od września to bankowo powprowadzają obostrzenia włącznie z zamykaniem szkół.
Fajnie że Wam się udało rodzić razem:).
Ja teraz jestem skłonna jechać nawet gdzieś dalej byle mieć godziwą opiekę.
 
Foto zrobione jakieś 2min po narodzeniuZobacz załącznik 1154379
Zaraz potem położna przystawiła mi mała do piersi
Ale Wy macie wspaniałe warunki przu porodzie. Pozazdrościć. Ja po pierwszym porodzie mam taką traumę, że szczerze mówiąc bardzo się wahałam czy chcę kolejnej ciąży. Jako matka jestem spełniona przy samym Jasiu. Ale Jasiu nie byłby pewnie spełniony jako jedynak:rolleyes2:. Wyprawkę już mam więc mogę odkładać kasę na prywatną klinikę jakby co😅.
 
Ja czuję się spełnieniona. Jak się okazało, że musimy podejść do ivf to nie marzyłam nawet o dwójce dzieci. Nie wiem czy będę mieć więcej, możliwe, że kiedyś się zdecydujemy, ale póki co w mojej głowie i sercu zapanował spokój [emoji4]
No właśnie A ja nie i czasami się karce za to bo rozpoczynając przygodę prosiłam o 1 zdrowe dziecko A teraz mi mało.Moja bratowa po 2 dzieci równiez czuła niedosyt i teraz jest w ciąży Ale mówi że jest już pewna że na trojeczce się skończy.Wiem jedno jestem już przekonana że do 2 stymulacji nie podejdę i jeśli ostatni mrozaczek nie zostanie będę mieć dwójkę wspaniałych dzieci
 
Ale Wy macie wspaniałe warunki przu porodzie. Pozazdrościć. Ja po pierwszym porodzie mam taką traumę, że szczerze mówiąc bardzo się wahałam czy chcę kolejnej ciąży. Jako matka jestem spełniona przy samym Jasiu. Ale Jasiu nie byłby pewnie spełniony jako jedynak:rolleyes2:. Wyprawkę już mam więc mogę odkładać kasę na prywatną klinikę jakby co[emoji28].
To prawda - mialam rewelacyjna opiekę tak w trakcie porodu jak po i to mimo tego, że moja lekarka tam nie pracuje. Przy cc tym razem były same kobiety i mówiły mi, żebym się nie bała, wiec powiedziałam, że nie boje się, bo mam bardzo dobre doświadczenia z pierwszego porodu tam. Na te słowa zaczęły klaskać i jedna druga mobilizowac, że tym razem musi być jeszcze lepiej. Jak wyjęły córeczkę, jeszcze jej nie zobaczyłam, a już wszytskie po kolei: Inesko jaka Ty jesteś piękna i słodka [emoji16] No naprawdę - czułam się baaardzo "zaopiekowana".
 
No właśnie A ja nie i czasami się karce za to bo rozpoczynając przygodę prosiłam o 1 zdrowe dziecko A teraz mi mało.Moja bratowa po 2 dzieci równiez czuła niedosyt i teraz jest w ciąży Ale mówi że jest już pewna że na trojeczce się skończy.Wiem jedno jestem już przekonana że do 2 stymulacji nie podejdę i jeśli ostatni mrozaczek nie zostanie będę mieć dwójkę wspaniałych dzieci
Ja mam 3 mrozaki i póki co 100% skutecznosci więc ten... Ale 5 dzieci nieć nie będę. No chyba, że w totka wygram i będę mogła rzucić pracę [emoji16]
 
reklama
Ja mam 3 mrozaki i póki co 100% skutecznosci więc ten... Ale 5 dzieci nieć nie będę. No chyba, że w totka wygram i będę mogła rzucić pracę [emoji16]

Ja właśnie tego się obawiałam, że wszystkie sie zapłodnią i każdy sie wtuli i zostanie 🙈 dlatego lekarz był zawiedziony, że tylko 5 jaj pobrali bo on liczył na minimum 10 (stymulowała mnie inna gin) a ja skakałam z radości jak embriolog zadzwoniła, że "tylko" 3 sie nadają do zapłodnienia 🙈 jestem dziwna, wiem, ale jakoś tak mi się w głowę wbiło, że moje zarodki to moje dzieci i po wszystkie będę musiała wrócić 😁
 
Do góry