reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ale implantacja nie może chyba nastąpić 2 czy 3 dni po stosunku. Nie wiem w sumie, ale to nie za wcześnie?

Edit: no i już wyczytałam, implantacja najwcześniej 6 dni od zapłodnienia. Te skurcze to nie mogła być implantacja.
Bardziej myślałam, że to po tym poprzednim stosunku czyli 22.10. Jeśli miałabym wcześniej owulację, właśnie 22.10 to 27.10 to 5 dni po, więc tak miałam nadzieję, że to może to... Wiecie jak to jest, jak człowiek czeka i ma nadzieję. :(
 
reklama
Dziękuję za miłe powitanie. :) Mam blisko pięcioletnią niepełnosprawną (ale fantastyczną) córeczkę, którą udało nam się zmajstrować w pierwszym miesiącu prób. Takie mieliśmy szczęście. Pierwszy miesiąc i się udało! Teraz chyba nie będzie tak łatwo. Staramy się trzeci cykl. Przy drugim podejrzewałam, że jestem w ciąży, okres się spóźniał 6 dni... Zrobiłam test, negatywny i na drugi dzień dostałam miesiączkę. ;) W tym cyklu chciałam się nie nakręcać, tym bardziej, że niezbyt się nawet kochaliśmy z narzeczonym, bo załatwiamy kredyt na mieszkanko, latanie po bankach i takie tam... Cykl zaczął mi się 8 października, owulacja teoretycznie powinna być 24., a zbliżenia były tylko dwa: 22. i 26.10... 27. i 28. października miałam bardzo dziwne skurcze macicy, co nigdy mi się nie przydażyło wcześniej... Czułam je praktycznie całe dwa dni, nawet w nocy. Cały czas utrzymuje mi się temperatura 37.2 - 37.3. Spodziewana miesiączka następna za dwa dni - 7.10. I naprawdę wierzyłam, byłam pewna, że to ciąża! Że się udało... Przez te skurcze, wbiłam sobie, że to implantacja i już się tak cieszyłam. :( Dziś zrobiłam test... Negatywny... I takie załamanie. :( Myślałam, że to mogła być implantacja, te skurcze, ale tu na forum doczytałam, że czasem sperma może wywołać skurcze macicy i mogło to być to... Niby nigdy tak nie miałam, ale skoro tak może być, to pewnie to... I teraz mam takiego doła, bo głupio się już nakręciłam. :(
Ojej... Napiszę tak : 3 cykl to nie jest tak długo😉 I sama zobaczysz (a mam nadzieję, że uda Ci się jak najszybciej) że cykle potrafią być dziwaczne i dawać masę objawów, które niestety w większości przypadków są PMS. Taki ten nasz organizm jest, że objawy ciążowe są takie same jak PMS. Ja wiele rzeczy wcześniej nie miałam 😅
 
Angel odpusc bo zaraz sie wojna znow zacznie. [emoji2962]

Mamba probowalam Cie bronic, ale po tym jak sie odzywasz to szkoda mojej klawiatury. Z Hera prowadzilam rozmowe na priv zeby tu EOT nie robic.
To co piszesz to jakas wyzsza filozofia, ktorej zadna z Nas nie ogarnia. Dlatego nie dziwie sie, ze dziewczyny zadaja te same pytania majac nadzieje, ze moze sie przejezyczylas piszac o usg przez powloki brzuszne zamiast transwaginalnego.
Dostalas mnostwo rad. To sobie przewertuj watek.
Skoro mialas pozytywne testy a teraz nie sa to moze to byc wczesne poronienie. Idz na watek starania po poronieniu skoro atmosfera tutaj Ci nie odpowiada.

Silence uwazaj na siebie, wiadomo z jakiego powodu bylo krwawienie?
 
To nakręcanie niestety w pewnym momencie jest nieuniknione i wowczas jak się nie udaje to jest jeszcze większą załamka... Rozumiem Cię, bo ja w poprzednim cyklu też tak miałam. Dlatego postanowiłam, że w każdym cyklu po nieudanym coś zrobię inaczej, zrobię jakieś badanie dodatkowe tak żeby obmyslec jakiś plan i się go trzymać. Wtedy mi łatwiej to znosić i czekac na te upragnione dwie kreski. :)

Ps. Test przed @ może wyjść negatywny, jeszcze nie masz okresu więc wszystko jeszcze może się zdarzyć :) może akurat się uda 👍🤞
Myślę, że też się tak nakrecalam, bo poprzednim razem udało się przy pierwszym podejściu i jakoś tak wierzyłam, że i teraz tak szybko pójdzie! A tu rozczarowanie. ;) Tak to jest, jak człowiek za bardzo robi sobie nadzieję. Potem tym większe rozczarowanie. :) Dziękuję!
 
Bardziej myślałam, że to po tym poprzednim stosunku czyli 22.10. Jeśli miałabym wcześniej owulację, właśnie 22.10 to 27.10 to 5 dni po, więc tak miałam nadzieję, że to może to... Wiecie jak to jest, jak człowiek czeka i ma nadzieję. :(
Myślę, że jedyne co Ci pozostaje to czekać. Niestety nie jesteśmy tu w stanie wywróżyć czy jesteś w ciąży czy nie. Poczekaj cierpliwie na okres (ja wiem, że to trudne, mam ten sam termin @ co Ty), albo idź na betę jutro.
 
Ojej... Napiszę tak : 3 cykl to nie jest tak długo😉 I sama zobaczysz (a mam nadzieję, że uda Ci się jak najszybciej) że cykle potrafią być dziwaczne i dawać masę objawów, które niestety w większości przypadków są PMS. Taki ten nasz organizm jest, że objawy ciążowe są takie same jak PMS. Ja wiele rzeczy wcześniej nie miałam 😅
Ja wiem, że to nie jest długo... Facet też na mnie krzyczy, że kobiety się rok, dwa starają i z szacunku do nich nie powinnam się dąsać, bo to dopiero trzy miesiące starań. ;) Ale same wiecie, jak to jest... Nie chcę czekać, chce już! ;)
 
reklama
Do góry