No to się rozpiszę. Jestem po dzisiejszej wizycie u mnie 11+3, wszystko ok, dzidzio ma 5,34, machał nóżkami, rączkami, ogólnie wiercioszek

Pani doktor powiedziała, że wszystko jest prawidłowo, genetycznie też, ale oczywiście na prenatalne USG za tydzień mam iść, żeby się upewnić. No i teraz najlepsze jak tylko zaczęła robić mi USG to okazało się, że to jednak będzie synek, chociaż rano pisałam Wam o moich przeczuciach i śnie o Korneli


A tu psikus i wyszło, że mój mąż ma zawsze rację

Ale jestem bardzo, szczęśliwa , absolutnie nie czuję się zawiedziona, to moje pierwsze dziecko, także nie miało to dla mnie znaczenia, wydawało mi się, że dziewczynka z racji snu tak czułam ale brałam ten wariant pod uwagę

jak mi Pani doktor powiedziała, że to chłopak, to nie mogłam uwierzyć tym bardziej, że nie spodziewałam się, że dziś będzie wiadomo , bardziej na za tydzień byłam przygotowana, nie moglam powstrzymać śmiechu i łez że wzruszenia, dopytywałam czy to już na 100%? Powiedziała, że rzadko kiedy tak wyraźnie widać i nie ma wątpliwości

Kochane, życzę nam żeby od tej pory, u nas wszystkich były same dobre wiadomości, tak jak u mnie dziś

Załączam zdjęcia dowodowe w sprawie

Nie pamiętam czy kiedykolwiek miałam tak dobry humor jak dziś