My na pewno chcemy minimum tydzień, jak nie dwa pobyć w domu z małą sami. Chcemy się z nią poznać, nacieszyć, spędzić czas razem, to jest czas dla nas. A rodzina myślę po dwóch tygodniach może przyjechać zobaczyć małą, mówię o rodzicach, naszym rodzeństwu itp Teść na pewno małą zobaczy już w szpitalu, bo pracuje tam jako informatyk, więc będzie mógł wejść do mnie.Dokładnie. A mi się zaczną pewnie zjeżdżać juz dzień po powrocie do domu. ( w sensie rodzice mojego i moi)
reklama
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Rozumiem ze sie denerwujesz. Ja juz odpuszczam te historie o porodach, aczkolwiek wiem, że ciężko jak się słyszy coś podobnego do swojej sytuacji. Teraz właśnie oglądam te ćwiczenia oddechowe. I powtarzam sobie, że to będzie moj poród moje odczucia i muszę dać radęJa się boję tego bólu jak cholera i czy będę rodzić naturalnie czy cc. Wczoraj przeczytałam że w szpitalu w ktorym chce rodzić jeden z lekarzy na siłę kazał rodzić dziecko z ułożeniem twarzyczkowym. Dziewczyna urodziła ale pękła plus straciła dużo krwi - a jest to wskazanie do cesarki bo można też uszkodzić dziecko. Wiec tego sie boje. Ze trafię na takiego dupka co będzie chcieć za wszelką cenę.
Ja też tak czasem mam, ale w tym wypadku nie pozwalam sobie na takie myśli, tu najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Bo te najgorsze nam nic nie da, jedynie stres i blokadę, które mogą tylko pogorszyć.Oby było dobrze. Bo ja to lubie takie czarnowidztwo. I sobie juz wkręcam ze cos pójdzie nie tak. Zawsze tak mam ze wszystkim.
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
O tak właśnie staram się nastawić, że to ma być zadanie , które trzeba wykonać bo bez tego nie będzie dalszego etapupodobnie tak jak operacje zabieg itp. Z tym, że tym razem nagrodą będzie ten mały człowiek, którego już kocham nad życie ❤ i o którego walczymy tyle latNie myśl o tym teraz. Jak się zacznie to podejdziesz zadaniowo - w pierwszym etapie będziesz oddechem, ruchem niwelować ból, mi się przy pierwszym porodzie udało do 7cm wytrzymać bez większego problemu, potem było trudniej ale ta druga faza jest już dużo krótsza
Poszukaj na yt ćwiczeń oddechowych przygotowujących do porodu, trzeba oddychać przeponowo a my kobiety rzadko tak oddychamy.
Nie myśl, że trafisz na lekarza dupka czy na niemiła położna bo równie dobrze możesz super trafić. Czy cc czy SN ważne, że już niedługo maluszek będzie z tobą.
Ja po poprzednim porodzie od razu zapomniałam o bólu jak tylko mi położyli córkę, serio nie jestem w stanie przypomnieć sobie skali tego bólu, pamiętam tylko moje myśli wtedy może to i lepiej, bo teraz jakoś mniej się boję.
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Też się zastanawiam czy tam nie zapomnę tych wszystkich mądrych rzeczyale właściwie jak jest adrenalina to się zwykle motywujeCzytałam gdzieś też, że lepiej przeć nie raz a dobrze z całych sił, że aż oczy pulsują z wysiłku, tylko krótkimi parciami, wtedy co prawda troszeczkę dłużej to trwa, ale krok się nie rwie. Zamierzam spróbować, ale wiem, że i tak pewno jak przyjdzie co do czego to zapomnę o wszystkim
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Czarnowidztwo tez mnie czasem dopada, trzeba z nim walczyć juz w zarodkuOby było dobrze. Bo ja to lubie takie czarnowidztwo. I sobie juz wkręcam ze cos pójdzie nie tak. Zawsze tak mam ze wszystkim.
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
A błękitny poród to daje pozytywne emocje. A czytałaś może "Błogosławiony stan umysłu" albo "Potęga podświadomości" ?A to ja właśnie dużo czytam historii porodu innych kobiet na grupie na fb Błękitny poród. I dzięki temu wiem co może mnie czekać, jak to wygląda w różnych szpitalach, jakie są obroty akcji. Człowiek mniej więcej wie co może go spotkać. Wiadomo, na porodówce wszystko może się zdarzyć, każdy poród inny. Ale życzę nam kobitki abyśmy miały błękitny poród
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 309
Czarnowidztwo tez mnie czasem dopada, trzeba z nim walczyć juz w zarodku
Zobaczymy jak to będzie. Pewnie zmotywuje się by urodzić. Ale boje się o młodą i o jej zdrowie. Chcę by z nią było wszystko dobrze. O siebie się nie martwię bo co będzie to będzie.
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
A o maluszka to się martwię w pierwszej kolejności, żeby tylko wszystko było dobrze .Zobaczymy jak to będzie. Pewnie zmotywuje się by urodzić. Ale boje się o młodą i o jej zdrowie. Chcę by z nią było wszystko dobrze. O siebie się nie martwię bo co będzie to będzie.
reklama
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 309
A o maluszka to się martwię w pierwszej kolejności, żeby tylko wszystko było dobrze .
Dokładnie. Dzieciątko najważniejsze :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: