A już myślałam, że dzidzia się jednak zdecydowałaHej hej, niestety jeszcze nie rodzenia;p ale co do spania to od dwóch dni spie w nocy jak suseł. Doslownie ;D żeby pobudzić mala sie wzielam za porządki dlatego mniej zagladam. Jak narazie myje okna, prasuje firanki, sprzątam itp ;D taki człowiek glupi ze zamiast leżeć i pachnieć przed porodem to sprząta;D co do dolegliwosci to oprócz bolu w miednica i twardnienia brzucha to totalnie cisza.
No to u mnie podobnie, a i nawet nie są to na tyle uciążliwe dolegliwości, żebym musiała się kłaść, czy coś, jedynie wczoraj wieczorem strasznie ciężko mi się oddychało, a niby pod koniec ciąży miało być z tym lepiej, więc już sama nie wiem
