reklama
Ja
Ja mam dokładnie to samo. Dziś 1 DC i wielka radość, że tamten szalony cykl się wreszcie skończył i może będzie normalnie.
Witam dziewczyny z rana w niedzielę. Brzuch boli, plamienie jest więc myślę że do jutra rana okres się rozkręci. Nawet jakoś mnie to nie martwi i ten ból brzucha nie przeszkadza bo to znak że nowy cykl się zaczyna. Tamten cykl był mega dziwny więc dobrze że już koniec.
Ja mam dokładnie to samo. Dziś 1 DC i wielka radość, że tamten szalony cykl się wreszcie skończył i może będzie normalnie.

karikari29
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2020
- Postów
- 111
..
Ostatnia edycja:
Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
Piękna pogoda na mojej wiosce, zrobiliśmy spacer przy lesie, teraz pijemy kawęA jak tam wasze niedzielny poranek ?![]()



U mnie 18 dc. Z racji wyjazdu męża przytulania 8,9 i 14dc. Nie oczekuje w tym cyklu pozytywnych efektów u siebie. Nastawiam się na marzec. 5 marca powinna przyjść
.
Na 11 marca umówiłam się do ginekologa. Planuje poprosić o polerowanie co do diagnostyki i pierwszych badań. To nasz 5cs. Rocznikowo właśnie weszłam w 34 rok. Więc trzeba się wziąć porządnie że robotę
Miłego dnia dla Was

Na 11 marca umówiłam się do ginekologa. Planuje poprosić o polerowanie co do diagnostyki i pierwszych badań. To nasz 5cs. Rocznikowo właśnie weszłam w 34 rok. Więc trzeba się wziąć porządnie że robotę

Miłego dnia dla Was

Daj spokój. Pracę znajdziesz. Dzidziuś najważniejszy.Dziewczyny trochę mnie nie było. Jestem w ciąży (tak jak pisałam)..ale trochę miałam ostatnio kryzys. Przejmuje się pracą. To jest praca stojąca z klientami (jestem na umowie na zastępstwo do sierpnia) ...ale pracuje już powyżej 10 miesięcy w tym miejscu i się zżyłam ze wszystkimi. Moje ostatnie ciąże (które kończyły się niepowodzeniami) były leżące praktycznie od początku mimo wszystko- z zastrzykami i całym zestawem. Mam wyrzuty sumienia, ze chce iść na to zwolnienie dość szybko w przeciągu 2/3 tygodni..wiem, że to nie jest mój wymysł i nie chodzi o " odpoczywanie " tylko po tylu poronieniach ..nie chce ryzykować.
Ania1992
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2019
- Postów
- 20
Mój wczorajszy test z bladą kreską dał mi dużą nadzieję, jednak z samiutkiego ranka zaczęło się krwawienie, więc chyba nic z tego nie będzie...
No cóż...
Natura lubi płatać figle, ale jak mówicie nowy cykl to nowe nadzieje, oby owocne. Musimy być dobrej myśli. 





Dziewczyny trochę mnie nie było. Jestem w ciąży (tak jak pisałam)..ale trochę miałam ostatnio kryzys. Przejmuje się pracą. To jest praca stojąca z klientami (jestem na umowie na zastępstwo do sierpnia) ...ale pracuje już powyżej 10 miesięcy w tym miejscu i się zżyłam ze wszystkimi. Moje ostatnie ciąże (które kończyły się niepowodzeniami) były leżące praktycznie od początku mimo wszystko- z zastrzykami i całym zestawem. Mam wyrzuty sumienia, ze chce iść na to zwolnienie dość szybko w przeciągu 2/3 tygodni..wiem, że to nie jest mój wymysł i nie chodzi o " odpoczywanie " tylko po tylu poronieniach ..nie chce ryzykować.
Pracą się nie przejmuj. No tak w życiu bywa, że czasami pojawiają się komplikacje i nie warto ryzykować zdrowia dziecka. Ja w pierwszej ciąży też planowałam pracować jak najdłużej, bo myślałam, że wszystko będzie super, a wyszło jak wyszło i trudno się mówi. I nadal tam pracuję.

reklama
Krakowianka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2020
- Postów
- 549
No właśnie tak się zastanawiam, kiedy mówicie w pracy o ciąży?
Bo z jednej strony uczciwie by było im szybciej tym lepiej, ale z drugiej jeszcze się wszystko może wydarzyć
Bo z jednej strony uczciwie by było im szybciej tym lepiej, ale z drugiej jeszcze się wszystko może wydarzyć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 109 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 254 tys
Podziel się: