reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża 2tyg.po poronieniu - czy takie same objawy, co w pierwszej?

reklama
Hej dziewczyny, tak sobie czytam zawsze wypowiedzi i tez mnie go aktualnie dotyczy. 14 dni temu miałam łyżeczkowanie, przez ten czasy czas zależy od dnia czuje takie bóle miesiączkowe, oczywiście nie mam gorączki wszystko okay, zapach tez kontroluje normalnie jak zazwyczaj. Zabieg miałam w 10tyg, moje miesiaczki trwają 7-8dni normalnie. Mama mi mówi, ze to połóg może trwać do 6tyg, ale martwię się. Czekam za histo.
 
🙌❤️ Wiem, ze dzieki Wam człowiek moze się wyżalić, a zawsze .słyszycie dobra rada i slowem
 
Hej dziewczyny, tak sobie czytam zawsze wypowiedzi i tez mnie go aktualnie dotyczy. 14 dni temu miałam łyżeczkowanie, przez ten czasy czas zależy od dnia czuje takie bóle miesiączkowe, oczywiście nie mam gorączki wszystko okay, zapach tez kontroluje normalnie jak zazwyczaj. Zabieg miałam w 10tyg, moje miesiaczki trwają 7-8dni normalnie. Mama mi mówi, ze to połóg może trwać do 6tyg, ale martwię się. Czekam za histo.
W zeszłym roku miałam łyżeczkowanie. Tez poroniłam w 10 tc. Po zabiegu plamiłam może z tydzień. Raczej lekko. Po 2 tygodniach nie czułam już nic co by wskazywało, ze miałam zabieg. No może oprócz takiej „fizycznej pustki”. Każdy organizm pewnie inaczej reaguje... trzymaj się!
 
Hej dziewczyny, tak sobie czytam zawsze wypowiedzi i tez mnie go aktualnie dotyczy. 14 dni temu miałam łyżeczkowanie, przez ten czasy czas zależy od dnia czuje takie bóle miesiączkowe, oczywiście nie mam gorączki wszystko okay, zapach tez kontroluje normalnie jak zazwyczaj. Zabieg miałam w 10tyg, moje miesiaczki trwają 7-8dni normalnie. Mama mi mówi, ze to połóg może trwać do 6tyg, ale martwię się. Czekam za histo.
Ja po łyżeczkowaniu, dlugo po ,przy wysiłku, czulam takie bóle, trwalo to kilka miesięcy
 
Hej dziewczyny :) widzę że nie jestem sama.. 30 stycznia poroniłam samoistnie, krwawienie ustało 5 lutego, HCG spadło do 0 - od początku poziom był już niski. Przytulanki z mężem były od razu, nawet nie miałam płodnego śluzu. I jakiś czas po przytulankach zaczęłam plamić. I myślę - implantacja :) zaczęłam robić testy ciążowe. Pierwszy zrobiłam 6 marca - cień cienia. Z każdym kolejnym dniem kreski były mocniejsze. 10 marca (środa) zrobiłam pierwsze HCG (całościowe) i wyszło 375. W ten sam dzień lekko plamilam, bez bólu brzucha. Plamienie na zasadzie "sprawdzenia" co słychać w środku, nic nawet nie wypłynęło na wkładkę. Jednak krew była w śluzie. Dziś wieczorem powtórka. Lekarza mam dopiero w przyszły piątek. I teraz nie wiem co robić, dzwonić i umawiać się na gwałt na najbliższą sobotę do doktora? Iść jutro sprawdzić przyrost HCG? (to będzie trudne bo pielęgniarki mają problem z moimi cienkimi żyłami i po ostatnim razie jeszcze mnie bolą ręce)? Czy przeczekać weekend bo "co ma być to będzie"? :(
 
reklama
Oczywiście że jest możliwe zajście odrazu po poronieniu, wiem to na moim przykładzie. Ja miałam poronienie samoistne, krwawiłam długo bo chyba z 7 lub 8 dni. Oczywiscie w między czasie byłam u ginekologa który mi przepisal duphaston.Potem normalnie współżyłam z mężem i spoznial mi się okres, wiec zrobiłam test a tam 2 kreski, potem beta hcg i wszystko było w porządku. Obecnie 36 tydzien, ciaza przebiega prawidłowo i juz nie długo będę rodzic bo juz 26 marca 🙂 także nie poddawajcie się, zawsze jest nadzieja.
 
Do góry