A jak z nasieniem partnera ? Przebadane? Bo może na etapie podziału komórek coś się dzieje nie tak. A o in vitro myślałaś?Tak niestety jest. Jeden to wogole mnie nawet nie zbadał i jak zobaczył jakie mam problemy to od razu kazał mi iść do Kinderwunschzentrum.
reklama
Paueczka91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2021
- Postów
- 390
Cześć wszystkim od trzech tygodni czasami was podglądałam i kochane jestescie skarbnica wiedzy! Jestem 16 dzień po łyżeczkowaniu przez poronienie zatrzymane około 7 tygodnia, wszelkie plamienia minęły i zaczęły się jakieś bóle podbrzusza trochę jak na owulacje ale boli raz z jednej raz z drugiej strony, czy jest możliwe ze po prostu zbliża się owulacja i taka jest reakcja organizmu? do swojego gina mam pójść po pierwszej @.
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 779
Jest możliwe że to owulacja. Ja tak miałam prawdopodobnieCześć wszystkim od trzech tygodni czasami was podglądałam i kochane jestescie skarbnica wiedzy! Jestem 16 dzień po łyżeczkowaniu przez poronienie zatrzymane około 7 tygodnia, wszelkie plamienia minęły i zaczęły się jakieś bóle podbrzusza trochę jak na owulacje ale boli raz z jednej raz z drugiej strony, czy jest możliwe ze po prostu zbliża się owulacja i taka jest reakcja organizmu? do swojego gina mam pójść po pierwszej @.
KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Kochane a powiedzcie mi czy takie krwawienia porównywalne do krwawienia miesiączkowego w przypadku ciąży mogą świadczyć o niskim progesteronie? Miałam dwa razy taka sytuację że w terminie @ miałam krwawienie, które wręcz pomyślałam z @, potem okazywało się że jestem w ciąży ale raz była do ciąża biochemiczna a za drugin razem pozamaciczna.
Nigdy nie badałam progesteronu bo moja gin nigdy mi nie zlecała, jednak teraz mam zlecony duphaston już po owulacji. Czy spotkaliście się z takim działaniem lekarza? Czy ten duphaston może pomóc np. w zagnieżdżeniu?
Nie wiem czym mogły być spowodowane te krwawienia w terminach @. I to nie były małe krwawienia.
Nigdy nie badałam progesteronu bo moja gin nigdy mi nie zlecała, jednak teraz mam zlecony duphaston już po owulacji. Czy spotkaliście się z takim działaniem lekarza? Czy ten duphaston może pomóc np. w zagnieżdżeniu?
Nie wiem czym mogły być spowodowane te krwawienia w terminach @. I to nie były małe krwawienia.
K
Katijah
Gość
WitajCześć wszystkim od trzech tygodni czasami was podglądałam i kochane jestescie skarbnica wiedzy! Jestem 16 dzień po łyżeczkowaniu przez poronienie zatrzymane około 7 tygodnia, wszelkie plamienia minęły i zaczęły się jakieś bóle podbrzusza trochę jak na owulacje ale boli raz z jednej raz z drugiej strony, czy jest możliwe ze po prostu zbliża się owulacja i taka jest reakcja organizmu? do swojego gina mam pójść po pierwszej @.
Przykro mi, że ciebie spotkała ta tragedia .
Ja też po poronieniu czułam mocniej jajniki w okolicy owulacji,i też bolały na przemian.
Nigdy nie miałam problemów z progesteronem ale co czytam tu na forum to faktycznie krwawią czy plamią dziewczyny z niskim poziomem jego i potrzeba luteiny. Może sprawdź jego poziom. Wiem, że robią od 7 dnia po owu to badanie.Kochane a powiedzcie mi czy takie krwawienia porównywalne do krwawienia miesiączkowego w przypadku ciąży mogą świadczyć o niskim progesteronie? Miałam dwa razy taka sytuację że w terminie @ miałam krwawienie, które wręcz pomyślałam z @, potem okazywało się że jestem w ciąży ale raz była do ciąża biochemiczna a za drugin razem pozamaciczna.
Nigdy nie badałam progesteronu bo moja gin nigdy mi nie zlecała, jednak teraz mam zlecony duphaston już po owulacji. Czy spotkaliście się z takim działaniem lekarza? Czy ten duphaston może pomóc np. w zagnieżdżeniu?
Nie wiem czym mogły być spowodowane te krwawienia w terminach @. I to nie były małe krwawienia.
K
Katijah
Gość
@Magda_krk byłaś na becie?
Cześć dziewczyny! Dodajcie mi proszę otuchy... Zaczęłam 6 tydzień ciąży, mam bardzo duże mdłości, kilka razy zdarzyło mi się wymiotować o różnych porach. Dzisiaj jednak było apogeum, poszłam do pracy i zwymiotowałam tam 3 razy w ciągu godziny. Nie chciałam nikomu mówić o ciąży, bo boję się, że znowu się nie uda i będę musiała z podkulonym ogonem wracać do pracy i jeszcze martwić się, czy mnie nie zwolnią.. Musiałam się przyznać, bo nie było wyboru, ale strasznie się boję, że znowu się nie uda... A do tej pracy nie chce już wracać, nie wyobrażam sobie tego... Na razie mam pracę zdalna, ale nie wiem czy nie iść na L4. Moja praca jest bardzo stresująca... Zmiana pracy i od razu kolejna ciąża nie wchodzi przecież w grę... Czuję się fatalnie i fizycznie i psychicznie... Tak swoją drogą, co może pomóc na mdłości?
K
Katijah
Gość
Kochana idź na l4, nie patrz na pracę to teraz Ty i malenstwo jesteście najważniejsi.Cześć dziewczyny! Dodajcie mi proszę otuchy... Zaczęłam 6 tydzień ciąży, mam bardzo duże mdłości, kilka razy zdarzyło mi się wymiotować o różnych porach. Dzisiaj jednak było apogeum, poszłam do pracy i zwymiotowałam tam 3 razy w ciągu godziny. Nie chciałam nikomu mówić o ciąży, bo boję się, że znowu się nie uda i będę musiała z podkulonym ogonem wracać do pracy i jeszcze martwić się, czy mnie nie zwolnią.. Musiałam się przyznać, bo nie było wyboru, ale strasznie się boję, że znowu się nie uda... A do tej pracy nie chce już wracać, nie wyobrażam sobie tego... Na razie mam pracę zdalna, ale nie wiem czy nie iść na L4. Moja praca jest bardzo stresująca... Zmiana pracy i od razu kolejna ciąża nie wchodzi przecież w grę... Czuję się fatalnie i fizycznie i psychicznie... Tak swoją drogą, co może pomóc na mdłości?
Na mdłości pomagały mi kiedyś herbaty z imbirem
reklama
M
Ma_k
Gość
Tak! Zrobiłam jeszcze progesteron, homocysteinę i kwas foliowy. Wieczorem wyniki@Magda_krk byłaś na becie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 1 tys
S
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 55 tys
Podziel się: