Chciałabym jak najdłużej donosić ciążę, żeby dzieci były najlepiej rozwinięte jak tylko mogą, ale doskonale rozumiem kobiety, które mówią, że "chciałyby już tą cesarkę" itp. hehe. Co prawda ja cesarki nie chcę, ale będę na nią prawdopodobnie skazana - jedno z dzieci ułożone główką do góry i podobno z małą szansą na odwrócenie się w tym momencie.
Mąż pracuje, ale jak wraca z pracy bardzo dużo robi, dzieckiem się zajmie, kuchnie ogarnie, jak o coś poproszę też zrobi. Wcześniej jeszcze tak do skończonych 5,5 miesiąca ciąży starałam się jak najwięcej ogarnąć, nawet ponad swoje zmęczenie, ale od dwóch tygodni już nie daje rady z takim przemęczaniem się i coraz bardziej sobie odpuszczam i przerzucam obowiązki na męża, więcej od niego wymagam
Mąż pracuje, ale jak wraca z pracy bardzo dużo robi, dzieckiem się zajmie, kuchnie ogarnie, jak o coś poproszę też zrobi. Wcześniej jeszcze tak do skończonych 5,5 miesiąca ciąży starałam się jak najwięcej ogarnąć, nawet ponad swoje zmęczenie, ale od dwóch tygodni już nie daje rady z takim przemęczaniem się i coraz bardziej sobie odpuszczam i przerzucam obowiązki na męża, więcej od niego wymagam
